Hipotetyczny portfel wypełniony takimi rzekomo nadmiernie wycenianymi aktywami (bubblicious) w tym roku dałby ponad 120 proc. zysku, policzył Bloomberg. Znalazły się w nim papiery niektórych chińskich spółek operujących na rynku nieruchomości i tamtejszych firm internetowych, walory kilka amerykańskich olbrzymów technologicznych, fundusz inwestujący w kryptowaluty, branża ETF, obligacje z terminem wykupu za dziesiątki lat, czy zakłady na krótkoterminową zmienność.