Forex nie jest już żyłą złota dla brokerów

Rynek forex nie rośnie już w takim tempie jak wcześniej, a duża konkurencja oraz kolejne regulacje uderzają w rentowność tego biznesu.

Publikacja: 19.10.2016 20:26

Forex nie jest już żyłą złota dla brokerów

Foto: 123RF

HFT Brokers oficjalnie poinformował w środę, że do 30 listopada zamierza wycofać się z rynku forex. Biznes, który jeszcze do niedawna uważany był za żyłę złota, staje się coraz bardziej wymagający.

„Ostatnie lata to okres przemian w całej branży. Postępujące zmiany regulacyjne, ustawowe wymogi kapitałowe nakazujące utrzymać domowi maklerskiemu wysokie fundusze własne (pozwalające na wzrost wolumenów transakcji) sprawiły, że w HFT Brokers musieliśmy dokonać wyboru dalszej, efektywnej ścieżki rozwoju. Podstawą podjęcia decyzji była następująca analiza: od stycznia do września 2016 r. w linii forex zrealizowaliśmy przychody na poziomie około 2 mln zł z kapitałami na poziomie około 5 mln zł. Według naszych analiz rozwijanie oferty forex w 2017 r. oznaczałoby potrzebę podwyższenia kapitału do około 40 mln zł" – wyjaśnił motywy decyzji w komunikacie zarząd HFT Brokers, na czele którego stoi Tomasz Uściński. Broker odstąpił od planu podwyższenia kapitału i teraz zamierza się skupić na innych obszarach działalności, w tym m.in. na oferowaniu akcji, obligacji czy też funduszy inwestycyjnych.

HFT Brokers nie jest jedyną firmą, która boleśnie przekonała się o tym, że o zarobek na rynku forex jest dziś o wiele trudniej niż jeszcze kilka lat temu. Rezygnacje z oferowania tego typu usług to już nie wypadek przy pracy, ale coraz częściej norma na naszym rynku. Jakiś czas temu z własnej platformy foreksowej zrezygnowało BM ING Banku Śląskiego (dawne ING Securities). Od początku października usługi tej nie ma też w ofercie DM PKO BP. Saxo Bank w czerwcu zamknął z kolei biuro w Polsce, a klientów na naszym rynku obsługuje poprzez zagraniczny oddział. Swoje problemy ma również XTB, którego wyniki w tym roku są wyraźnie słabsze niż w 2015. Zysk netto brokera w III kwartale wyniósł 4,2 mln zł wobec 50,9 mln zł w analogicznym okresie rok wcześniej. Broker negocjował przejęcie portfela klientów HFT Brokers, tak by w przyszłości generować lepsze wyniki, ale ostatecznie rozmowy te zakończyły się fiaskiem.

Wiele wskazuje na to, że forex przestał być dla brokerów ziemią obiecaną. – Rynek usług forex zawsze był tematem wymagającym szczególnej troski ze strony brokerów w odniesieniu do zgodności z obowiązującymi przepisami prawa. Wprowadzanie dodatkowych obostrzeń i barier prawnych musi się odbijać na stronie kosztowej biznesu, więc przychody, które kilka lat temu wyglądały bardzo optymistycznie, dziś mogą znajdować się pod dużą presją. Szczególnie może to dotyczyć nowych podmiotów, o niezbyt ugruntowanej pozycji rynkowej. Ponadto na rynku występuje pewna asymetria konkurencji. Brokerzy zagraniczni nie są dodatkowo obciążani wytycznymi KNF. Pozwala to na stosowanie agresywnego marketingu w celu przejęcia klientów – mówi Krzysztof Polak, dyrektor BM Alior Banku.

Eksperci są przekonani, że zmiany, jakie obecnie obserwujemy na rynku, na dobre zmienią jego oblicze. – Za kilka lat pozostaną na nim tylko najmocniejsi gracze – mówi Marcin Niewiadomski, prezes TMS Brokers. Najwięksi brokerzy już zresztą ostrzą sobie zęby na klientów, którzy zostaną „osieroceni" przez wycofujące się z rynku firmy. – Mamy kapitał, który trzykrotnie przewyższa poziom określony ustawą, co pozwala nam planować dalszy dynamiczny rozwój – dodaje Niewiadomski.

– Konsolidacja rynku stwarza oczywiście pewne możliwości rozwoju dla firm o ugruntowanej pozycji rynkowej, a przede wszystkim – stabilnej sytuacji kapitałowej. Nasze biuro zdecydowanie należy do tej kategorii – mówi z kolei Sebastian Zadora, dyrektor w DM BOŚ.

– Na przestrzeni ostatnich dwóch lat obserwujemy pewne ruchy na polskim rynku OTC. XTB widzi w tym szansę na zwiększenie liczby nowych rachunków – zdradza Omar Arnaout, dyrektor XTB na Polskę.

HFT Brokers oficjalnie poinformował w środę, że do 30 listopada zamierza wycofać się z rynku forex. Biznes, który jeszcze do niedawna uważany był za żyłę złota, staje się coraz bardziej wymagający.

„Ostatnie lata to okres przemian w całej branży. Postępujące zmiany regulacyjne, ustawowe wymogi kapitałowe nakazujące utrzymać domowi maklerskiemu wysokie fundusze własne (pozwalające na wzrost wolumenów transakcji) sprawiły, że w HFT Brokers musieliśmy dokonać wyboru dalszej, efektywnej ścieżki rozwoju. Podstawą podjęcia decyzji była następująca analiza: od stycznia do września 2016 r. w linii forex zrealizowaliśmy przychody na poziomie około 2 mln zł z kapitałami na poziomie około 5 mln zł. Według naszych analiz rozwijanie oferty forex w 2017 r. oznaczałoby potrzebę podwyższenia kapitału do około 40 mln zł" – wyjaśnił motywy decyzji w komunikacie zarząd HFT Brokers, na czele którego stoi Tomasz Uściński. Broker odstąpił od planu podwyższenia kapitału i teraz zamierza się skupić na innych obszarach działalności, w tym m.in. na oferowaniu akcji, obligacji czy też funduszy inwestycyjnych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
NYSE będzie działać 24/7? To byłaby prawdziwa rewolucja
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Giełda
WIG20 znów nie może sforsować poziomu 2500 pkt
Giełda
Łowy na dywidendy czas rozpocząć
Giełda
WIG20 w efektownym stylu powraca powyżej 2500 pkt
Giełda
Krótkotrwałe nerwy na giełdach. Dino najmocniejsze w WIG20