Wszystko przez zmiany w ustawie o podatku od towarów i usług, które weszły w życie 1 lipca. Sprawiły one, że GPW, która sprzedaje dostęp do notowań w czasie rzeczywistym domom maklerskim, musiała opodatkować tę usługę 23-proc. stawką VAT. W efekcie również dla klientów biur koszt tej usługi prawdopodobnie zwiększy się o 23 proc.

Już teraz bowiem domy maklerskie wprowadzają lub szykują się do wprowadzenia zmian w cennikach. Jedną z pierwszych instytucji, które zdecydowały się na taki ruch, jest DM PKO BP. Od 1 października inwestorzy indywidualni, którzy chcą mieć dostęp do notowań rzeczywistych z pięcioma najlepszymi ofertami kupna i sprzedaży, muszą zapłacić o 23 proc. więcej niż wcześniej. Miesięczny koszt tej usługi wynosi więc obecnie 108,24 zł (wcześniej było to 88 zł). Dostęp do pełnego arkusza zleceń to miesięczny wydatek rzędu 214,02 zł. Przed zmianami było to 174 zł. Dostęp do jednej najlepszej oferty dla detalu nadal jest bezpłatny.

– Dostaliśmy już faktury korygujące i dlatego zdecydowaliśmy się od 1 października uwzględnić VAT w opłatach pobieranych za notowania od naszych klientów – mówi Bożena Kłopotowska, zastępca dyrektora w DM PKO BP.

Część biur maklerskich stara się jednak grać na czas. GPW już bowiem raz wystąpiła do administracji skarbowej o interpretację indywidualną w kwestii opodatkowania sprzedaży informacji giełdowych. Problem jednak w tym, że interpretacja ta okazała się dla całego rynku negatywna. Mimo to GPW nie składa broni. – W przypadku zmiany stanowiska administracji podatkowej zapłacony przez domy maklerskie VAT należny urzędowi skarbowemu zostanie zwrócony – usłyszeliśmy w biurze prasowym warszawskiej giełdy.

Więcej czytaj w „Parkiecie"