Ministerstwo finansów w porozumieniu z UOKiK uznało, że należy uporać się z wprowadzającymi w błąd reklamami pożyczek konsumenckich.

Oznacza to koniec drobnego druczku i przekonywania, że można wziąć "kredyt za 0 zł" podczas gdy prowizje i koszty obsługi w rzeczywistości wynoszą drugie tyle co sama pożyczana kwota. Wiele informacji będzie musiało zostać przedstawionych w reklamie w sposób tak samo widoczny, czytelny i słyszalny jak dane liczbowe dotyczące kosztów kredytu.

Przedstawiciele rynku finansowego zgodnie twierdzą, że to zabije sens reklamowania się przez branżę. Wskazują, że reklamy w telewizji musiałyby trwać wieczność (podawanie wszystkich danych), a poza tym byłyby zupełnie nieczytelne dla potencjalnych klientów.