Wzrost ryzyka na rynkach wschodzących osłabił tamtejsze waluty i zdołował stopy zwrotu z transakcji typu carry trade

Traderzy operujący na rynkach walutowych po raz kolejny przekonali się jakie niebezpieczeństwo czyha na polujących na wysokie rentowności.

Aktualizacja: 25.08.2016 11:15 Publikacja: 25.08.2016 10:09

Wzrost ryzyka na rynkach wschodzących osłabił tamtejsze waluty i zdołował stopy zwrotu z transakcji typu carry trade

Foto: 123rf.com

Wzrost ryzyka politycznego na rynkach wschodzących osłabił tamtejsze waluty i zdołował stopy zwrotu z transakcji typu carry trade, polegających na lokowaniu pieniędzy pożyczonych na rynku o względnie niskim koszcie kredytu i inwestowaniu tam gdzie stopy procentowe są wyższe i można uzyskać wyższy zwrot. Z najwyższego poziomu w tym roku zjechał on o połowę.

Wzrost napięcia politycznego w Republice Południowej Afryki z powodu konfliktu prezydenta z ministrem finansów sprawił, że opłacalność transakcji carry trade tamtejszym randem, który w tym kwartale był najlepszą walutą w relacji do dolara amerykańskiego, spadła z 10 proc. do 5 proc.

To dodatkowy cios, gdyż inwestorów do tego rodzaju strategii zniechęcała już perspektywa piątkowego wystąpienia Janet Yellen, szefowej amerykańskiego banku centralnego podczas konferencji Fedu w Jackson Hole w stanie Wyoming. Jej komentarz może okazać się kolejnym ciosem dla inwestorów stosujących carry trade.

- Po raz kolejny uświadomiliśmy sobie, iż waluty państw wschodzących są zmiennymi aktywami i są podatne na duże zmiany kursów w krótkim okresie – wskazuje Steve Hooker, dyrektor zarządzający w Newfleet Asset Management LLC, firmy mającej w zarządzaniu aktywa o wartości 11,5 miliarda dolarów. Podkreśla, że ryzyka politycznego nigdy nie wolno wykluczyć, kiedy operuje się na rynkach wschodzących. – Rajd walut wchodzących jest zagrożony – ostrzega.

Newfleet do niskiego poziomu ograniczył ekspozycję na emerging markets, gdzie zwykle inwestuje do 10 proc. aktywów. Hooker wskazuje na możliwość wzrostu stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych w tym roku po serii jastrzębich wystąpień członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) amerykańskiego banku centralnego.

Indeks transakcji carry trades obliczany przez UBS Group spadł o około 2 proc. od rocznego szczytu z 10 sierpnia.

Inwestorzy zniechęceni ujemnymi stopami procentowymi i rentownościami obligacji czołowych gospodarek coraz więcej pieniędzy angażują na rynkach wschodzących, a do funduszy ETF tam inwestujących w okresie 12 tygodni napłynęło 18,5 miliarda dolarów. Jednakże zmienność kursów walut rosnąca z najniższego poziomu w tym roku może skonsumować różnice w rentowności z której korzystają strategie Carry trade. Wskaźnik JPMorgan Chase & Co. mierzący zmienność kursów walut w skali globalnej w środę osiągnął najwyższy poziom w ciągu miesiąca.

W. Z. Bloomberg

Wzrost ryzyka politycznego na rynkach wschodzących osłabił tamtejsze waluty i zdołował stopy zwrotu z transakcji typu carry trade, polegających na lokowaniu pieniędzy pożyczonych na rynku o względnie niskim koszcie kredytu i inwestowaniu tam gdzie stopy procentowe są wyższe i można uzyskać wyższy zwrot. Z najwyższego poziomu w tym roku zjechał on o połowę.

Wzrost napięcia politycznego w Republice Południowej Afryki z powodu konfliktu prezydenta z ministrem finansów sprawił, że opłacalność transakcji carry trade tamtejszym randem, który w tym kwartale był najlepszą walutą w relacji do dolara amerykańskiego, spadła z 10 proc. do 5 proc.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Podwójny szczyt WIG20 i spadki w USA
Giełda
WIG20 próbuje powalczyć o 2500 pkt
Giełda
NYSE będzie działać 24/7? To byłaby prawdziwa rewolucja
Giełda
WIG20 znów nie może sforsować poziomu 2500 pkt
Giełda
Łowy na dywidendy czas rozpocząć