Chcemy nadal poprawiać wyniki sprzedażowe- Przemysław Guberow, prezes Open Finance

Gościem poniedziałkowego programu #PROSTOzPARKIETU był Przemysław Guberow, prezes Open Finance, z którym rozmawialiśmy o kondycji spółki.

Publikacja: 07.08.2017 15:14

Chcemy nadal poprawiać wyniki sprzedażowe- Przemysław Guberow, prezes Open Finance

Foto: ROL

Open Finance poinformował niedawno o utworzeniu odpisu aktualizującego na ponad 19 mln zł. Skąd to się wzięło i dlaczego zdecydowaliście się na ten ruch?

Zdecydowaliśmy się na ten ruch, kierując się zasadą ostrożnej wyceny. Na podstawie analiz podatkowych, ostrzeżeń MF, a także pisma z KNF podjęliśmy decyzję, że w przypadku jednego z aktywów należy zaprzestać amortyzacji. Mamy tu jednak do czynienia ze skutkiem niepieniężnym i niebiznesowym.

Kiedy ten odpis będzie widoczny w wynikach?

W wynikach za II kwartał.

A czy tego typu operacji można się spodziewać w przyszłości? Są przesłanki by twierdzić, że trzeba będzie dokonać kolejnych odpisów?

Gdyby były przesłanki, to na pewno dokonalibyśmy takiego odpisu i poinformowalibyśmy rynek. Jeśli nie zmieni się linia orzecznictwa czy przepisy podatkowe, to w tej chwili nie widzimy takiego ryzyka.

Przejdźmy teraz do wyników sprzedażowych. W I półroczu za pośrednictwem Open Finance sprzedaż produktów finansowych wyniosła 4,4 mld zł, wartość zaś sprzedanych nieruchomości za pośrednictwem Home Broker 1,8 mld zł. Jest pan zadowolony z tych wyników?

Owszem. Są one w granicach najwyższych naszych oczekiwań czy nawet lekko je przewyższają. W następstwie m.in. zmian wprowadzanych w ostatnich kilku kwartałach w spółce, widzimy rosnącą efektywność zarówno Open Finance, jak i Home Broker. Poza tym wydaje się, że przewagi jakie zbudowaliśmy w szczególności w Home Broker na rynku pierwotnym procentują. Rynek na pewno nam też pomógł, ale wykorzystaliśmy to podwójnie.

A czego spodziewa się pan po II półroczu? Czy te wyniki z pierwszej części roku są do powtórzenia?

Wszyscy w spółce zrobimy wszystko, żeby poprawiać wyniki. Koniunktura wydaje nam się sprzyjać. Oczywiście mamy chwilowe zamieszanie administracyjno - biurokratyczne związane z koniecznością wdrożenia ustawy o kredycie hipotecznym. Są pewne wątpliwości odnoście do niektórych zapisów ustawy. Takie zamieszanie nigdy nie służy biznesowi, ale nie ma od tego odwrotu. Regulacji, szczególnie tych prokonsumenckich, trzeba, a nawet warto przestrzegać.

W których obszarach biznesu widzicie największy potencjał do wzrostu?

Tym co najmocniej nam się rozwija są kredyty firmowe. Nie ukrywamy, że wiążemy z tym segmentem duże nadzieje. Dynamika rok do roku wynosi ponad 80 proc. Będzie to trudne do powtórzenia, jednak chcielibyśmy utrzymać przyrosty wolumenowe. Widzimy nadal także duży potencjał na rynku pośrednictwa sprzedaży mieszkań na rynku pierwotnym. Zbudowaliśmy przewagę konkurencyjną w postaci naszego portalu do sprzedaży takich nieruchomości. Mamy podpisane umowy o współpracy już niemal ze wszystkimi deweloperami.

W ostatnich miesiącach głośno było także o was w związku z zamieszaniem odnośnie do emisji akcji serii E, która początkowo nie doszła do skutku. Z czego to wynikało?

To wydarzenie było skutkiem błędu pojedynczego pracownika o wieloletnim doświadczeniu.

Czy pracuje on jeszcze w Open Finance?

Nie pracuje on już w naszej grupie. Rozwiązaliśmy umowę w trybie natychmiastowym. Wyciągnęliśmy wnioski i skupiliśmy się na tym aby jak najszybciej znaleźć rozwiązania, które zniwelują skutki tego błędu. Przeprowadziliśmy dwie szybkie emisje. Duży ukłon w stronę akcjonariuszy większościowych. W prywatnej emisji objęli oni akcje, które nie są aktualnie notowane na GPW. Poza tym przeprowadziliśmy również ofertę publiczną. Zaproponowane w tym przypadku rozwiązania sprawiły, że zminimalizowaliśmy niekorzystne skutki całego zamieszania dla akcjonariuszy.

Czy planujecie w przyszłości kolejne emisje akcji?

W tej chwili takich planów nie ma.

A czy kapitalizacja spółki na poziomie niewiele ponad 160 mln zł odzwierciedla, w pana odczuciu, wartość spółki?

W prywatnym odczuciu, jak i prezesa, nie odzwierciedla ona wartości spółki.

Zdarzały się w przeszłości kwartały, w których spółka wynikami finansowymi mocno potrafiła rozczarować inwestorów. Czy teraz może pan już powiedzieć, że najgorsze macie już za sobą? Na wyniki można spojrzeć dwojako. Jeden to wynik sprawozdawczy, drugi już stricte biznesowy. Wierzę, że praca którą wykonujemy, przekłada się na zdecydowaną poprawę efektywności operacyjnej spółki. Mam tu na myśli marżę operacyjną, marżę na sprzedaży czy też zysk operacyjny. Wierzę, że ten trend uda nam się podtrzymywać, chociaż też nie można założyć, że wszystkie kwartały będą lepsze. W naszej branży jest pewna sezonowość.

Jakie więc sobie cele stawiacie na II półrocze. Czy chociażby temat konsolidacji oddziałów OF i Home Broker jest już zamknięty?

Nasza strategia zakłada, że pod jednym dachem chcemy mieć dwie/trzy usługi. Chcemy mieć więcej pracowników, rozszerzyć sieć sprzedaży, ale nie rozszerzać sieci placówek. Raczej będziemy powiększać oddziały i dostosowywać je do tego, aby można było świadczyć kilka usług, tak aby dostosować się do oczekiwań jakie mają teraz klienci. Wydaje się, że taka strategia jest właściwa. Dochodzą nas zresztą słuchy, że powstają na rynku podmioty, które dziwnym trafem chcą oferować taki sam model usług. Rynek prostego pośrednictwa w udzielaniu kredytu ma bowiem ograniczony zasięg.

Jakie są największe szanse i zagrożenia stojące przed grupą Open Finance?

Szanse i zagrożenia są jednym i tym samym. Mam tu na myśli przede wszystkim regulacje. Mierzymy się z wdrożeniem ustawy o kredycie hipotecznym i myślę, że duża część tego jak szybko będziemy w stanie się rozwijać będzie zależała od podejścia regulatora. Rynek jest mocno rozdrobniony. Pytanie czy regulator faktycznie zajmie się całym rynkiem czy tylko skupi się na tych największych graczach.

Open Finance poinformował niedawno o utworzeniu odpisu aktualizującego na ponad 19 mln zł. Skąd to się wzięło i dlaczego zdecydowaliście się na ten ruch?

Zdecydowaliśmy się na ten ruch, kierując się zasadą ostrożnej wyceny. Na podstawie analiz podatkowych, ostrzeżeń MF, a także pisma z KNF podjęliśmy decyzję, że w przypadku jednego z aktywów należy zaprzestać amortyzacji. Mamy tu jednak do czynienia ze skutkiem niepieniężnym i niebiznesowym.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Krótkotrwałe nerwy na giełdach. Dino najmocniejsze w WIG20
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Giełda
Izraelski atak odwetowy zamieszał na rynkach
Giełda
Więcej niespodzianek w wynikach giełdowych firm
Giełda
Wiemy, które firmy audytorskie rozdają karty na giełdzie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Giełda
Świetny kwartał funduszy inwestycyjnych