Podobnie jak w przypadku wybuchu innych działań zbrojnych z ostatnich lat, na wieść o bombardowaniu Syrii zyskiwały aktywa z tzw. bezpiecznej przystani. Złoto zdrożało o 1 proc. do 1269 dol. za uncję. Dolar umacniał się wobec głównych światowych walut. Mocno zareagował rynek ropy naftowej. Cena surowca gatunku WTI skoczyła o 1,6 proc. do prawie 53 USD za baryłkę, czyli do najwyższego poziomu od połowy marca.

- Dzisiejsza akcja wojskowa przeciwko Syrii nie powinna być dużym zaskoczeniem po tym jak sekretarz skarbu Tillerson mówił o "poważnej odpowiedzi". Jednakże akcja ta nastąpiła bardzo szybko po tych zapowiedziach - twierdzi Michael Hewson, analityk CMC Markets.