#RZECZoBIZNESIE: Przemysław Kwiecień: Czas ograniczyć akcje w portfelu inwestycyjnym

Nie można poddać się euforii i zakładać, że będziemy mieli wieczną hossę – mówi Przemysław Kwiecień, główny ekonomista X-Trade Brokers, gość programu Pawła Rożyńskiego.

Aktualizacja: 23.01.2018 14:23 Publikacja: 23.01.2018 13:20

#RZECZoBIZNESIE: Przemysław Kwiecień: Czas ograniczyć akcje w portfelu inwestycyjnym

Foto: tv.rp.pl

Gość przypomniał, że zwykle nie szukamy jednego konia, na którego chcemy postawić całe oszczędności, tylko chcemy zbudować portfel, który poradzi sobie w różnych scenariuszach.

- Rynki finansowe niosą ze sobą nieustającą niepewność i nigdy nie wiadomo czy dobra koniunktura na którymś rynku się nie skończy - mówił Kwiecień.

Przyznał, że rynek akcji jest znowu na topie i giełda wróciła do łask. - W USA już mamy absurdalnie wysokie poziomy indeksów, akcje są drogie, a mimo to zyskują. Nie można poddać się tej euforii i zakładać, że będziemy mieli wieczną hossę. Lepiej ograniczyć ekspozycję akcji w naszym portfelu. Trzeba wyczekać na ochłodzenie tego rynku i wtedy powiększenie ekspozycji na akcje – tłumaczył.

- Na polskim parkiecie można jeszcze poszukać mniejszych spółek, które ominęła hossa – dodał.

Polacy trzymają pieniądze głównie na lokatach. Jeśli je wycofują, to kupują mieszkania. Już dwie trzecie mieszkań kupowanych jest za gotówkę.

- To może nas ochronić przed większym cofnięciem na rynkach. Lokaty faktycznie przynoszą mizerne odsetki. Po uwzględnieniu inflacji i podatków tracimy pieniądze. Przetrzymywanie większości portfela w lokatach mija się z celem – ocenił Kwiecień.

Zaznaczył, że jest kilka alternatyw dla lokat.

- Wskazałbym na rynki surowcowe, które są jeszcze tanie. Można uzupełnić portfel o ekspozycję w surowce, poza ropą i metalami przemysłowymi. Korzystnie wyglądają surowce rolne, które ciągle czekają na swoją szansę (ziarna, kakao, kawa, cukier) – wyliczał. - Metale szlachetne są również ciekawe. W naszym raporcie wskazywaliśmy na platynę jako szczególnie atrakcyjny metal. Srebro również wygląda przyzwoicie, niekoniecznie złoto. Złoto może mieć swoją szansę, jeśli w tym roku pogorszyłaby się koniunktura. Warto mieć 5 proc. ekspozycji portfela na metale szlachetne – dodał.

Kwiecień podkreślił, że rynek kryptowalut to igranie z ogniem.

- Jednego dnia cena może się zmienić o 50 proc. Bitcoin i kilka innych kryptowalut, które oferują płynność, są obecnie spekulacyjnymi instrumentami. Nie nazwałbym tego portfelową inwestycją. Jeżeli chcemy mieć portfel i staramy się go poukładać, żeby zarabiał i był dobrze zabezpieczony na różne scenariusze, to nie włożyłbym do niego kryptowalut. Jeśli już, to traktowałbym je spekulacyjnie – tłumaczył.

Gość przypomniał, że zwykle nie szukamy jednego konia, na którego chcemy postawić całe oszczędności, tylko chcemy zbudować portfel, który poradzi sobie w różnych scenariuszach.

- Rynki finansowe niosą ze sobą nieustającą niepewność i nigdy nie wiadomo czy dobra koniunktura na którymś rynku się nie skończy - mówił Kwiecień.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Najdroższe akcje. Warto je mieć?
Giełda
Bez wyraźnego kierunku na GPW. WIG20 powyżej poziomu 2500 pkt.
Giełda
Indeksy spółek węglowych eksplodowały. Efekt zapowiedzi Ministerstwa Przemysłu
Giełda
Kontrariańska fala podmywa Wall Street. Ameryka wcale nie jest taka wyjątkowa
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Giełda
Hossa gra kolejny akord na GPW