Dziś został opublikowany prospekt emisyjny dotyczący oferty publicznej notowanej na NewConnect spółki T-Bull. Ofercie będzie towarzyszyła zmiana rynku notowań. Spółka planuje emisję do 100 tys. akcji serii F, które po emisji będą stanowiły do 8,2 proc. udziału w kapitale. Emisja nastąpi w formie subskrypcji otwartej przeprowadzanej bez prawa poboru. Przyjmowanie zapisów w transzy dla inwestorów indywidualnych zaplanowano na 27 – 11 lipca, a dla inwestorów instytucjonalnych na 13 – 17 lipca. Inwestorzy indywidualni składają zapisy po cenie maksymalnej wynoszącej 60 zł za walor. W środę przed południem kurs spółki na NewConnect się nie zmienia i wynosi 61,5 zł.

- Przeniesienie notowań na główny parkiet giełdy to jeden z najważniejszych kamieni milowych w naszej długoterminowej strategii rozwoju spółki – mówi, cytowany w komunikacie, Damian Fijałkowski, współzałożyciel i członek zarządu T-Bulla.

Spółka może się pochwalić dynamicznym wzrostem skali biznesu. Trzy lata temu jej przychody wynosiły 6,8 mln zł, a w 2017 r. wzrosły ponad dwukrotnie. Spółka działa na rosnącym w dwucyfrowym tempie rynku gier mobilnych. Jego wartość według firmy Newzoo w 2017 r. wyniosła 70 mld USD, co stanowiło 46 proc. całości rynku gier na świecie. W 2018 r. udział ten powinien przekroczyć 50 proc. i będzie dalej rósł.

T-Bull może pochwalić się łączną liczbą pobrań w wysokości blisko 330 milionów w ponad 230 krajach. W samym maju było to ponad 7,5 mln.

- Zaczynaliśmy od niewielkiego pokoiku, gdzie pracowaliśmy w dwie osoby. Dzisiaj zatrudniamy 55 pracowników i staramy się tworzyć nowoczesną i kreatywną przestrzeń dla całej załogi. Specjalizujemy się w produkcji gier na urządzenia mobilne, jednak nie zawsze tworzyliśmy gry typu F2P. Pamiętam, że na swojej pierwszej grze w ciągu tygodnia od premiery zarobiliśmy jedynie 70 centów, a na kolejnej - 3 dolary. Kilka lat później chwaliliśmy się już pierwszą setką milionów pobrań. Dzisiaj to ponad 329 300 00 – mówi, cytowany w komunikacie, Grzegorz Zwoliński, prezes i współzałożyciel studia.