Chiny i inne państwa wschodzące bogacą się, ale nie udaje im się zbudować nowoczesnych rynków lokalnych dysponujących własnymi bezpiecznymi instrumentami, alarmuje Stephen Jen, strateg i menedżer funduszu hedgingowego, cytowany przez Bloomberga.

W tej sytuacji niebezpiecznie wzrasta uzależnienie od amerykańskich obligacji skarbowych, sprzyjające utrzymywaniu się spekulacyjnej bańki na rynku długu i skłaniające inwestorów do angażowania się w bardziej ryzykowne aktywa.

Chiny jako druga gospodarka świata mają największe szanse zbudowania alternatywnego wobec amerykańskich skarbówek rynku, ale kontrola przepływu kapitału zniechęca inwestorów do pełnego skorzystania z nowych możliwości lokowania pieniędzy w chiński dług.