Chodzi o nowelizację ustawy o zbiórkach publicznych, która jak pisze Onet, lada moment trafić ma do dalszego procedowania.

Jak czytamy, w myśl nowych przepisów to minister rozstrzygnie, czy cel danej zbiórki zgłoszonej na portalu rządowym nie jest sprzeczny z zasadami życia społecznego lub nie narusza ważnego interesu publicznego. Jeśli uzna, że takie okoliczności występują, to na mocy decyzji administracyjnej wykreśla informację o takiej zbiórce z portalu rządowego. Wówczas organizator w terminie trzech dni będzie mógł wskazać inny cel zbiórki i poinformować o tym resort. Jeśli tego nie zrobi, to zbiórka publiczna zostanie zablokowana, a zebrane już środki zostaną przekazane na cel wskazany przez ministra administracji.

Jak podkreślają w rozmowie z Onetem przedstawiciele kilku organizacji pozarządowych, to może być dla władzy bat na organizacje, które nie są przychylne obecnemu obozowi władzy w postaci wprowadzenia dodatkowego mechanizmu kontroli organizacji pozarządowych i ograniczenia finansowania ich działalności. Można sobie przecież wyobrazić, że zapis ten posłuży do zablokowania zbiórki organizowanej przez KOD, Obywateli RP, czy WOŚP – argumentują.

Wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker zapewnił, że proponowane przepisynie mają na celu ograniczenia jakiejkolwiek działalności podmiotów, które prowadzą zbiórki. Jak dodał, rozwiązanie będzie miało zastosowanie jedynie w sytuacjach nadzwyczajnych.