Jóżef Wilkoń maluje "Pana Tadeusza"

Ukazała się piękna edycja epopei Adama Mickiewicza ilustrowana fantazyjnymi obrazami Wilkonia.

Publikacja: 03.02.2016 17:39

Foto: Rzeczpospolita

Nie jest to z pewnością kieszonkowe wydanie „Pana Tadeusza". Książka, która bardziej przypomina potężny album niż typową szkolną lekturę, ukazała się nakładem Media Rodzina. Ilustracje malarza Józefa Wilkonia, kreślone barwną plamą i fantazyjną kreską, świetnie oddają romantyczny „kraj lat dziecinnych" poety. Wśród wielkich drzew, bujnej roślinności ludzie wyglądają jak mrówki.

Sam Wilkoń w jednym z wywiadów wyjaśnił, że ilustrując „Pana Tadeusza", chciał uniknąć dramaturgii teatralnej, więc skupił się głównie na pejzażu. A jego przygoda z utworem Mickiewicza trwała dość długo. Pierwsze ilustracje wykonał w Paryżu i wysłał na konkurs do Polski. Wizja artysty zyskała uznanie. A były w niej, jak sam mówił, „koniki jak owady, drzewa jak liście, syntetyczne ujęcia, ale również technika taszystowska. Wszystko to wynikało z wcześniejszych doświadczeń z cieczami, no i z opozycji wobec tego, w jaki sposób dotychczas ilustrowano »Pana Tadeusza«, począwszy od Andriollego aż po Szancera".

Inspiracją dla twórczości Wilkonia jest przede wszystkim natura: nastrój zapamiętany z dzieciństwa spędzonego w podgórskich Bogucicach, malownicze pejzaże i tajemniczy świat zwierząt. W ilustracjach do „Pana Tadeusza" odnajdujemy tak charakterystyczną dla stylu artysty fantazyjnie potraktowaną barwną plamę, a jednocześnie graficzną dyscyplinę.

Wilkoń szybkimi i zdecydowanymi pociągnięciami pędzla potrafi np. oddać sylwetkę zwierzęcia. W jednej z ksiąg „Pana Tadeusza", kiedy jest mowa o łowach, na kilku kartach pojawiają się charty namalowane jednym pociągnięciem pędzla lub piórka. Są oczywiście sceny biesiad w zamku Horeszków, jest młody Tadeusz, który wchodząc do dworku w Soplicowie, widzi wiszący na honorowym miejscu portret Tadeusza Kościuszki. Jest tytułowy zajazd na Litwie, trochę jak bitwa z bajek dla dzieci. Ale przede wszystkim jest przyroda. Oglądając drzewa, ma się wrażenie, że słychać ich szum.

To są ilustracje bardzo malarskie. Wilkoń zauważył, że Mickiewicz w patrzeniu na świat o wiele lat wyprzedził impresjonistów. Stąd te rozmazane pejzaże w ilustracjach narodowej epopei.

Mówiąc o talencie malarskim Mickiewicza Wilkoń zwrócił uwagę na genialną dyskusję o malarstwie. „Hrabia mówi o sztuce włoskiej, co powoduje spontaniczny wybuch Tadeusza, który protestuje przeciwko banalnemu uproszczeniu urody polskiej natury, polskiego nieba, polskich chmur. Chociaż Mickiewicz wkładał te kwestie w usta prostego chłopaka czy ledwo ogładzonej Telimeny, to tam się dokonywały niesłychanie ważne polemicznie dyskursy o sztuce i malarstwie w ogóle. Nie mogłem więc ilustrować »Pana Tadeusza« w sposób klasyczny, teatralny, bo bym absolutnie zgubił sens, urodę słowną tej książki" – opowiadał Wilkoń w rozmowie z Januszem Górskim, grafikiem, projektantem obecnej edycji.

Nie jest to z pewnością kieszonkowe wydanie „Pana Tadeusza". Książka, która bardziej przypomina potężny album niż typową szkolną lekturę, ukazała się nakładem Media Rodzina. Ilustracje malarza Józefa Wilkonia, kreślone barwną plamą i fantazyjną kreską, świetnie oddają romantyczny „kraj lat dziecinnych" poety. Wśród wielkich drzew, bujnej roślinności ludzie wyglądają jak mrówki.

Sam Wilkoń w jednym z wywiadów wyjaśnił, że ilustrując „Pana Tadeusza", chciał uniknąć dramaturgii teatralnej, więc skupił się głównie na pejzażu. A jego przygoda z utworem Mickiewicza trwała dość długo. Pierwsze ilustracje wykonał w Paryżu i wysłał na konkurs do Polski. Wizja artysty zyskała uznanie. A były w niej, jak sam mówił, „koniki jak owady, drzewa jak liście, syntetyczne ujęcia, ale również technika taszystowska. Wszystko to wynikało z wcześniejszych doświadczeń z cieczami, no i z opozycji wobec tego, w jaki sposób dotychczas ilustrowano »Pana Tadeusza«, począwszy od Andriollego aż po Szancera".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej