Zapowiadany przez Ministerstwo Finansów pakiet transportowy ma być kontynuacją obowiązującego od 1 sierpnia pakietu paliwowego. To zestaw przepisów, m.in. o VAT i akcyzie, zaostrzający warunki przywozu paliw z Unii Europejskiej. Nowy pomysł rządu jest związany z przepisami o działaniu firm przewozowych. Ma być wdrożony od 1 stycznia 2017 r.
Jak zapowiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej wiceminister Wiesław Jasiński, nowe przepisy mają dotyczyć m.in. zasad rejestracji i monitorowania przewozów drogowych. Ministerstwo Finansów ma zamiar stworzyć na postawie tej ustawy system śledzenia przewozów, który będzie obejmował rejestr przewożonych towarów oraz system łączności ruchomej. Rejestracja miałaby się odbywać poprzez przewoźników, np. za pomocą smartfonów.
Wiceminister mówił, że ustawa będzie przewidywać sankcje dla kierowców, którzy naruszają jej postanowienia. Zapowiedział też drakońskie kary za naruszenie przepisów – do 46 proc. wartości netto przewożonego towaru.
Budowa tego systemu może jednak napotkać trudności, zwłaszcza że do 1 stycznia pozostało niewiele czasu. Na razie resort nie ujawnił nawet konkretnego projektu przepisów.
Według Jasińskiego ma on ujrzeć światło dzienne jeszcze w październiku. Wiceminister przyznał, że niektóre elementy tego planu, zwłaszcza monitorowanie przemieszczeń towarów za pomocą systemu GPS, mogą zacząć funkcjonować z opóźnieniem.