Niepełne dane przedsiębiorcy czy kopiowanie regulaminów to tylko niektóre z praktyk, jakie stosują sprzedawcy internetowi. A to może kosztować.
Jednym z podstawowych błędów jest niepodawanie swoich pełnych danych. A tego wymaga m.in. ustawa o prawach konsumenta. Przedsiębiorca powinien podać nie tylko swoją nazwę, adres, numer telefonu. Natalia Zawadzka, adwokat w kancelarii Lubiasz i Wspólnicy, dodaje, że przedsiębiorcy nie powinni zapominać także o informacjach o organie, który zarejestrował działalność gospodarczą, i numerze rejestracji KRS lub NIP.
Prawnicy przeprowadzający audyty sklepów internetowych zauważają również inne błędy, które często się powtarzają. Wśród nich kopiowanie od innych e-sprzedawców regulaminów sklepów internetowych. A to jest niebezpieczne.
– Nie mamy gwarancji, że kopiowany regulamin jest prawidłowy – ostrzega Natalia Zawadzka. Tłumaczy, że może zawierać klauzule niedozwolone lub postanowienia sprzeczne z prawem, co dużo łatwiej przeoczyć, powielając dokument, niż tworząc go od początku.
Przedsiębiorca, który w regulaminie będzie miał niedozwoloną klauzulę, musi się liczyć z postępowaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dodatkowo e-sprzedawca może się narazić temu, od kogo skopiował regulamin.