Zakaz ponownej kontroli podatkowej to fikcja

Ustawodawca wprowadził przepis zabraniający przeprowadzania kontroli w sprawie, która już wcześniej była nią objęta. Nie dał jednak przedsiębiorcom narzędzia, które pozwalałoby im ten zakaz wyegzekwować w praktyce.

Publikacja: 06.03.2017 06:00

Zakaz ponownej kontroli podatkowej to fikcja

Foto: 123 RF

Z początkiem 2017 r. weszła w życie ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy otoczenia prawnego przedsiębiorców, będąca pierwszą częścią pakietu tzw. 100 zmian dla firm (dalej: Pakiet), mającego przyczynić się do realizacji Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Jak można przeczytać w uzasadnieniu do tych przepisów, nadrzędnym celem wprowadzanych rozwiązań jest poprawa warunków prawnych wykonywania działalności gospodarczej w Polsce.

Jednym z komponentów Pakietu są zmiany z zakresie kontroli podatkowej, takie jak: zakaz przeprowadzenia ponownej kontroli podatkowej, gdy ma ona dotyczyć zakresu objętego uprzednio zakończoną kontrolą, możliwość wniesienia skargi do sądu na przewlekłe prowadzenie kontroli, wszczynanie kontroli po przeprowadzeniu analizy prawdopodobieństwa, ograniczenie możliwości wszczęcia postępowania podatkowego, gdy na skutek powtórnej kontroli danego okresu rozliczeniowego zostaną ujawnione wyłącznie nieprawidłowości co do stosowania stawki VAT oraz możliwość przeprowadzenia wspólnych kontroli przez różne organy na wniosek przedsiębiorcy. Z punktu widzenia przedsiębiorców najbardziej doniosłe znaczenie wydaje się mieć ta pierwsza zmiana, a więc zakaz przeprowadzania ponownej kontroli w zakresie objętym już zakończoną kontrolą.

Jak było do końca grudnia

W stanie prawnym obowiązującym do końca 2016 r. możliwość ponownego prowadzenia kontroli podatkowej u tego samego przedsiębiorcy była szeroka. Zgodnie z art. 282a § 1 ordynacji podatkowej (dalej: o.p.), ponowne wszczęcie kontroli było niedopuszczalne wyłącznie, gdy w tożsamej co do przedmiotu, podmiotu oraz stanu faktycznego i prawnego sprawie wydana została przez organ podatkowy ostateczna decyzja. Tymczasem wiele kontroli nie prowadziło do wszczęcia postępowania, kończącego się decyzją podatkową – wydawany był tylko protokół. Protokół kontroli formalnie nie zamykał sprawy, co umożliwiało powtórne kontrolowanie tożsamego zakresu.

Urzędnicy obchodzili ograniczenia

Możliwość ta bywała nadużywana przez organy podatkowe w celu obejścia art. 165b § 1 o.p. Przepis ten ma charakter przedawniający i wynika z niego zasadniczy brak możliwości wszczęcia postępowania podatkowego wobec podatnika, jeżeli minęło sześć miesięcy od zakończenia kontroli podatkowej (doręczenia kontrolowanemu protokołu z kontroli). W praktyce prowadziło to do sytuacji, w których gdy wobec podatnika nie zostało w terminie sześciu miesięcy wszczęte postępowanie podatkowe będące następstwem kontroli podatkowej (np. ze względu na zastrzeżenia do protokołu kontroli lub zwykłe niedotrzymanie ustawowego terminu o charakterze zawitym), wszczynano „nową" kontrolę, której zakres był tożsamy z zakresem kontroli pierwotnej. W tym kontekście przepis art. 165b § 1 o.p., którego przecież nadrzędnym celem jest wprowadzenie ochrony interesów podatników przed negatywnymi skutkami nieusprawiedliwionej zwłoki organów podatkowych w inicjatywie wszczęcia postępowania podatkowego, był w dużej mierze normą pustą.

Nowelizacja nie pomogła

Problem ten miała zlikwidować wprowadzona w ramach Pakietu modyfikacja przepisów ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (dalej: ustawa o SDG), dotyczących kontroli podatkowych prowadzonych wobec przedsiębiorców.

Zgodnie z nowym art. 83b ust. 1 ustawy o SDG, za niedopuszczalne należy uznać wszczęcie ponownej kontroli podatkowej, jeżeli ma ona dotyczyć zakresu przedmiotowego objętego uprzednio zakończoną kontrolą przeprowadzoną przez ten sam organ. Niestety, praktyczne zastosowanie tego przepisu przysparza podatnikom wielu problemów.

Praktyczne zastosowanie art. 83b ust. 1 ustawy o SDG przysparza podatnikom wielu problemów. Na taki stan rzeczy wpływa kilka czynników.

1. Po pierwsze, przepis ten, stanowiący swoiste koło ratunkowe dla podatników, nie ma charakteru bezwzględnego. W art. 83b ust. 2 ustawy o SDG ustawodawca wskazał bowiem katalog dziewięciu (!) szeroko sformułowanych wyłączeń. Kilka z nich operuje dość nieostrymi kryteriami, choć ich zastosowanie do kontroli podatkowych jest możliwe tylko w szczególnych okolicznościach.

2. Po drugie, przypuszczalnie wskutek przeoczenia ustawodawcy, w praktyce podatnikowi nie przysługują środki obrony przed naruszającym prawo organem podatkowym, gdy ponowna kontrola zostanie jednak wszczęta. Naturalną akcją wydaje się w takim przypadku wniesienie sprzeciwu, o którym mowa w art. 84c ustawy o SDG. Jego efektem, w najbardziej optymistycznym scenariuszu, powinno być zreflektowanie się organu i odstąpienie od czynności kontrolnych. Niestety, sprzeciw może zostać wniesiony tylko na niektóre, enumeratywnie wymienione czynności, pośród których ustawodawca nie wskazał (!) wszczęcia ponownej kontroli podatkowej. Innymi słowy, podatnikowi pozostaje tylko cierpliwie czekać i podnosić naruszenie prawa na etapie zastrzeżeń do końcowego protokołu pokontrolnego, postępowania podatkowego lub postępowania przed sądami administracyjnymi. Dopiero po przejściu tej drogi pojawia się szansa uznania ostatecznej decyzji wobec przedsiębiorcy za wydaną z rażącym naruszeniem prawa i w konsekwencji nieważną. Czy taka intencja rzeczywiście przyświecała ustawodawcy?

Podatnicy nie mają jak się bronić

Niestety, opisana sytuacja nie jest żadnym nieuzasadnionym czarnowidztwem czy fikcyjnym scenariuszem. Praktyczne doświadczenia ostatnich tygodni pokazują, że organy podatkowe nie respektują zakazu ponownej kontroli i nie przejmują się nowymi przepisami ustawy o SDG. Mają bowiem świadomość, że podatnik nie ma środka obrony przed ponowną kontrolą.

Przykład

Jeden z urzędów skarbowych wszczął w styczniu 2017 r. wobec przedsiębiorcy na południu Polski ponowną kontrolę podatkową w tym samym zakresie, co kontrola wobec tego samego podatnika zakończona w kwietniu 2016 r. Kwietniowa kontrola nie doprowadziła do wszczęcia postępowania podatkowego, ponieważ protokół kontroli był obciążony tak rażącymi błędami, jak np. naliczenie VAT na wewnątrzwspólnotowych dostawach towarów, według urzędu skarbowego niewystarczająco udokumentowanych, według stawki 23 proc., mimo że stawka właściwa przedmiotowo dla sprzedaży tego towaru (w kraju) wynosiła 8 proc. Fakt popełnienia błędu został przyznany w odpowiedzi na zastrzeżenia do protokołu, jednak tego rodzaju uchybień w protokole było znacznie więcej.

Minęło dziewięć miesięcy i po tym czasie urząd nie mógł już wszcząć postępowania podatkowego, postanowił więc w styczniu 2017 r. przeprowadzić ponowną kontrolę za ten sam okres. Zgłoszony przez podatnika sprzeciw na powtórną kontrolę urząd uznał za niezasadny z przyczyn formalnych (brak uprawnienia do wniesienia sprzeciwu), nie odnosząc się nawet jednym słowem do meritum sprawy, czyli powtórnego wszczęcia kontroli.

Autor jest konsultantem podatkowym w Taxpoint

podstawa prawna: art. 165b § 1, art. 282a § 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (tekst jedn. DzU z 2017 r. poz. 201)

podstawa prawna: ustawa z 16 grudnia 2016 r. o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy otoczenia prawnego przedsiębiorców (DzU z 2016 r. poz. 2255)

podstawa prawna: art. 83b i 84c ustawy z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (tekst jedn. DzU z 2016 r. poz. 1829 ze zm.)

masz pytanie, wyślij e-mail: tygodnikpodatki@rp.pl

To raczej marketing podatkowy niż dobra zmiana

Władysław Varga, doradca podatkowy, wspólnik w Taxpoint

Sytuacja, w której ustawodawca, deklarując chęć pomocy przedsiębiorcom, wprowadza przepis zakazujący ponownej kontroli w tej samej sprawie, a jednocześnie nie daje narzędzia, które pozwala ten zakaz wyegzekwować w praktyce, powoduje że regulację tę – i pośrednio w ten sposób cały Pakiet – trudno traktować poważnie. Staje się on bowiem w efekcie jedynie przejawem swoistego marketingu podatkowego, a nie realnego działania. Nasuwa się gorzka refleksja, że być może inaczej byłoby w sytuacji, gdyby organy podatkowe z urzędu przestrzegały prawa – w końcu zakaz powtórnej kontroli obowiązuje, niezależnie od proceduralnego problemu w zakresie zaskarżania. Tymczasem organy podatkowe zgodnie z ordynacją podatkową obowiązuje zasada legalizmu, czyli działania na podstawie prawa, a Polska w świetle konstytucji jest demokratycznym państwem prawa. Niestety, najwyraźniej jedynie teoretycznie.

Na marginesie, warto zaznaczyć, że niedawno na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt ustawy – Prawo przedsiębiorców mający zastąpić ustawę o SDG. Niestety, regulacje tego projektu w zakresie zakazu ponownej kontroli podatkowej są kalką przepisów z ustawy o SDG. Pozostaje mieć nadzieję, że ich treść zostanie odpowiednio zmodyfikowana w toku dalszego procesu legislacyjnego i przedsiębiorca jednak otrzyma realny środek obrony przed kontrolą podatkową wszczętą wbrew przepisom.

Z początkiem 2017 r. weszła w życie ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy otoczenia prawnego przedsiębiorców, będąca pierwszą częścią pakietu tzw. 100 zmian dla firm (dalej: Pakiet), mającego przyczynić się do realizacji Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Jak można przeczytać w uzasadnieniu do tych przepisów, nadrzędnym celem wprowadzanych rozwiązań jest poprawa warunków prawnych wykonywania działalności gospodarczej w Polsce.

Jednym z komponentów Pakietu są zmiany z zakresie kontroli podatkowej, takie jak: zakaz przeprowadzenia ponownej kontroli podatkowej, gdy ma ona dotyczyć zakresu objętego uprzednio zakończoną kontrolą, możliwość wniesienia skargi do sądu na przewlekłe prowadzenie kontroli, wszczynanie kontroli po przeprowadzeniu analizy prawdopodobieństwa, ograniczenie możliwości wszczęcia postępowania podatkowego, gdy na skutek powtórnej kontroli danego okresu rozliczeniowego zostaną ujawnione wyłącznie nieprawidłowości co do stosowania stawki VAT oraz możliwość przeprowadzenia wspólnych kontroli przez różne organy na wniosek przedsiębiorcy. Z punktu widzenia przedsiębiorców najbardziej doniosłe znaczenie wydaje się mieć ta pierwsza zmiana, a więc zakaz przeprowadzania ponownej kontroli w zakresie objętym już zakończoną kontrolą.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP