Wniosek o upadłość a wyjazd dłużnika na stałe za granicę

Polski sąd upadłościowy pozostaje właściwy do rozpoznania złożonego wniosku o ogłoszenie upadłości, pomimo wyjazdu dłużnika na stałe za granicę. Chwila złożenia wniosku o wszczęcie postępowania upadłościowego determinuje jurysdykcję krajową sądów polskich. Zmiana podstaw jurysdykcji w toku postępowania nie ma znaczenia dla tak utrwalonej właściwości krajowej sądu.

Publikacja: 02.02.2018 05:00

Wniosek o upadłość a wyjazd dłużnika na stałe za granicę

Foto: 123RF

Do takiego przekonania doszedł Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w postanowieniu z dnia 11 grudnia 2017 roku, sygn. akt VIII Gz 195/17.

Dłużnik, jako osoba nieprowadząca działalności gospodarczej, złożył wniosek o ogłoszenie upadłości do Sądu Rejonowego w Bydgoszczy. Następnie dłużnik wraz z rodziną wyjechał poza granice Polski, gdzie zgodnie z ustaleniami sądu posiada centrum interesów życiowych.

Sąd I instancji postanowieniem z 11 października odrzucił wniosek dłużnika w oparciu o przepis art. 1099 k.p.c., z powodu stwierdzenia braku jurysdykcji krajowej. Ponadto wskazał, że zgodnie z art. 382 ust. 1 i 2 ustawy z 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe, do wyłącznej jurysdykcji sądów polskich należą sprawy upadłościowe, jeżeli w Rzeczypospolitej Polskiej znajduje się główny ośrodek podstawowej działalności dłużnika. Przysługuje też jurysdykcja, jeżeli dłużnik prowadzi w Rzeczypospolitej Polskiej działalność gospodarczą albo ma miejsce zamieszkania lub siedzibę albo majątek.

Zażalenie na powyższe postanowienie sądu rejonowego wniósł dłużnik, który zarzucił, że w rzeczywistości nie zachodzi podstawa do odrzucenia wniosku o ogłoszenie upadłości osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej, albowiem miejscem jego stałego pobytu jest Rzeczpospolita Polska, zaś wyjazd za granicę nastąpił jedynie czasowo, w celach zarobkowych i poprawy sytuacji materialnej.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy uznał zażalenie za uzasadnione, jakkolwiek z innych przyczyn niż podniesione przez skarżącego i uchylił zaskarżone postanowienie oraz przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu w Bydgoszczy do ponownego rozpoznania.

Komentarz eksperta

Jarosław Hein, adwokat, associate partner w gliwickim biurze Rödl & Partner

W uzasadnieniu omawianego postanowienia Sąd Okręgowy w Bydgoszczy poruszył kilka istotnych zagadnień z zakresu upadłości transgranicznej. Za punkt wyjścia rozważań prawnych sąd okręgowy przyjął, że postanowienia rozporządzeń unijnych odnoszących się do postępowań upadłościowych, tj.: Rozporządzenia Rady (WE) nr 1346/2000 z 29 maja 2000 r., a obecnie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2015/848 z 20 maja 2015 r. dalej zwanego „rozporządzeniem 2015/848", stanowią lex specialis w stosunku do przepisów z zakresu międzynarodowego postępowania upadłościowego, zawartych w ustawie z 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe.Sąd okręgowy wskazał, że zgodnie z art. 3 rozporządzenia 2015/848 sądy państwa członkowskiego, na którego terytorium znajduje się główny ośrodek podstawowej działalności dłużnika, posiadają jurysdykcję do wszczęcia postępowania upadłościowego („główne postępowanie upadłościowe"). Z przywołanego przepisu wynika domniemanie, że głównym ośrodkiem jej podstawowej działalności jest miejsce zwykłego pobytu tej osoby. Domniemanie takie ma zastosowanie tylko wtedy, gdy miejsce zwykłego pobytu nie zostało przeniesione do innego państwa członkowskiego w okresie sześciu miesięcy poprzedzających złożenie wniosku o wszczęcie postępowania upadłościowego.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy wyszedł z założenia, że zasada wynikająca z art. 3 rozporządzania 2015/848 uzależniająca jurysdykcję od miejsca położenia głównego ośrodka podstawowej działalności dłużnika, nie mogła znaleźć zastosowania w niniejszej sprawie, z uwagi na tzw. zasadę stabilizacji jurysdykcji krajowej.

Powołując się na orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, Sąd Okręgowy w Bydgoszczy wskazał, iż sąd państwa członkowskiego, na terytorium którego znajduje się główny ośrodek podstawowej działalności dłużnika w chwili złożenia wniosku o wszczęcie postępowania upadłościowego, pozostaje właściwy, jeżeli dłużnik dokonał przeniesienia głównego ośrodka swojej podstawowej działalności na terytorium innego państwa członkowskiego po złożeniu wniosku, lecz przed wszczęciem postępowania. W uzasadnieniu postanowienia wskazano również, że powyższy pogląd znajduje potwierdzenie w doktrynie. Zgodnie ze stanowiskiem nauki prawa momentem miarodajnym dla stabilizacji podstaw jurysdykcji jest chwila złożenia wniosku o wszczęcie postępowania upadłościowego.

Sąd okręgowy zwrócił również uwagę, że przyjęty pogląd jest zbieżny z aktualnie obowiązującymi rozwiązaniami w prawie polskim, w którym obowiązuje zasada tzw. ciągłości jurysdykcji, zgodnie z którą jurysdykcja krajowa istniejąca w chwili wszczęcia postępowania trwa nadal, choćby jej podstawy odpadły w toku postępowania (art. 1097 § 1 k.p.c.). Sąd Okręgowy w Bydgoszczy orzeczeniem potwierdził zasadę stabilizacji jurysdykcji krajowej w sprawach z zakresu upadłości transgranicznej. Utrzymanie jurysdykcji pierwszego sądu właściwego, jak wskazuje na to orzecznictwo Europejskiego Trybunał Sprawiedliwości, gwarantuje wierzycielom większą pewność prawa, gdyż dokonali oni oceny ryzyka na wypadek upadłości dłużnika na podstawie położenia głównego ośrodka jego podstawowej działalności w momencie nawiązywania z nim stosunków prawnych. ?

Do takiego przekonania doszedł Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w postanowieniu z dnia 11 grudnia 2017 roku, sygn. akt VIII Gz 195/17.

Dłużnik, jako osoba nieprowadząca działalności gospodarczej, złożył wniosek o ogłoszenie upadłości do Sądu Rejonowego w Bydgoszczy. Następnie dłużnik wraz z rodziną wyjechał poza granice Polski, gdzie zgodnie z ustaleniami sądu posiada centrum interesów życiowych.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP