Nowe drzewa trzeba sadzić w terminie - ważny wyrok NSA ws. zezwoleń na wycinkę

Jeżeli inwestor chce zmienić czas obowiązkowych nasadzeń, to musi o to wystąpić odpowiednio wcześnie. Inaczej dużo zapłaci za wycinkę.

Aktualizacja: 29.01.2017 16:49 Publikacja: 29.01.2017 14:24

Nowe drzewa trzeba sadzić w terminie - ważny wyrok NSA ws. zezwoleń na wycinkę

Foto: 123RF

W piątek Naczelny Sąd Administracyjny wydał ważny wyrok dla inwestorów, którzy na wycinkę drzew i krzewów muszą mieć zezwolenie oraz wnieść opłatę.

NSA przesądził, że urząd nie musi przedłużyć terminu na nasadzenia zastępcze drzew i krzewów, jeżeli inwestor zwrócił się w tej sprawie do niego już po jego upływie. Problem tego typu miał oddział regionalny Wojskowej Agencji Mieszkaniowej ze Szczecina. Planowała ona budowę bloków wojskowych i musiała w tym celu wyciąć z pasa drogowego jeden klon jesionolistny i 25 mkw. krzewów. Wystąpiła więc do dyrektora dróg miejskich o wydanie zezwolenia na wycinkę. Zarząd je wydał i naliczył opłatę w wysokości 30 tys zł. Ale jednocześnie przewidział w zezwoleniu, że jeżeli WAM w zamian za wycięte drzewo i krzewy posadzi 12 drzew i 485 sztuk krzewów, to nie będzie musiała wnosić opłaty. Pod warunkiem że się przyjmą i nie uschną. Co urzędnik potwierdzi, sprawdzając nasadzenia po upływie trzech lat.

WAM w wyznaczonym w decyzji terminie nie posadziła ani drzew, ani krzewów. Po upływie tego terminu zwróciła się z wnioskiem o wyznaczenie nowego.

Dyrektor dróg miejskich jednak odmówił. Według niego obowiązek dokonania nasadzeń zastępczych upłynął, a zatem zezwolenie w tym zakresie wygasło z mocy prawa.

WAM odwołała się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Koszalinie.

SKO uchyliło zezwolenie i przekazało sprawę dyrektorowi dróg miejskich do ponownego rozpoznania. Wskazało ono, że niedopuszczalne było ustalenie terminu, w jakim miały być dokonane nasadzenia zastępcze. Art. 83 ust. 1 i 3 ustawy o ochronie przyrody nie pozwalał bowiem na ustalenie terminu dokonania nowych nasadzeń ani terminu na usunięcie drzew. Jeżeli jednak dyrektor dróg w zezwoleniu, chociaż bezzasadnie, określił termin dokonania nasadzeń zastępczych, to brak było podstaw do odmowy zmiany tego terminu, jeżeli strona o to wniosła.

Dyrektor Zarządu ponownie odmówił ustalenia nowego terminu.

WAM odwołała się raz jeszcze do SKO. W skardze zarzucił dyrektorowi niewyjaśnienie stanu faktycznego sprawy. Nie ustalił on przyczyn, dla których agencja nie dokonała nasadzeń w terminie. Tymczasem miała ona kłopoty z formą, której powierzyła budowę budynków mieszkalnych wielorodzinnych.

WAM zarzuciła także nieuwzględnienie wytycznych w orzeczeniu SKO.

Tym razem SKO utrzymało w mocy decyzję dyrektora zarządu. Tłumaczyło się tym, że w poprzednio wydanej decyzji błędnie zinterpretowało przepisy ustawy o ochronie przyrody.

Wówczas WAM wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie. Ale WSA jej nie uwzględnił. Podobnie też postąpił NSA, do którego odwołała się WAM.

Ich zdaniem zrealizowanie uprawnienia do wycięcia drzew wyklucza zmianę określonych w tym zezwoleniu warunków. Jednakże dopuszczalna jest możliwość zmiany zezwolenia co do terminu wykonania nasadzeń zastępczych, ale tylko wówczas, gdy określony w zezwoleniu termin na wykonanie tego warunku jeszcze nie upłynął.

Tymczasem wniosek WAM został złożony już po terminie.

Oznacza to, że teraz WAM będzie musiała zapłacić za wycinkę.

sygn. akt II OSK 1165/15

W piątek Naczelny Sąd Administracyjny wydał ważny wyrok dla inwestorów, którzy na wycinkę drzew i krzewów muszą mieć zezwolenie oraz wnieść opłatę.

NSA przesądził, że urząd nie musi przedłużyć terminu na nasadzenia zastępcze drzew i krzewów, jeżeli inwestor zwrócił się w tej sprawie do niego już po jego upływie. Problem tego typu miał oddział regionalny Wojskowej Agencji Mieszkaniowej ze Szczecina. Planowała ona budowę bloków wojskowych i musiała w tym celu wyciąć z pasa drogowego jeden klon jesionolistny i 25 mkw. krzewów. Wystąpiła więc do dyrektora dróg miejskich o wydanie zezwolenia na wycinkę. Zarząd je wydał i naliczył opłatę w wysokości 30 tys zł. Ale jednocześnie przewidział w zezwoleniu, że jeżeli WAM w zamian za wycięte drzewo i krzewy posadzi 12 drzew i 485 sztuk krzewów, to nie będzie musiała wnosić opłaty. Pod warunkiem że się przyjmą i nie uschną. Co urzędnik potwierdzi, sprawdzając nasadzenia po upływie trzech lat.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP