Wartość BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe wyniosła +13,4 proc. w lutym 2018 r. – wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. Oznacza to, że w lutym, w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę wyższą o 13,4 proc. niż rok wcześniej. Lutowy wzrost jest wyższy niż w styczniu (wyniósł 7,4 proc.).

- W lutym tego roku, po bardzo dobrej końcówce roku 2017 (+33,7 proc.), na co niewątpliwie wpływ miało wygaszanie programu MdM, zaobserwowaliśmy obniżenie wartości Indeksu. Należy pamiętać jednak, że miesiące zimowe są najsłabszymi pod względem aktywności kredytowej miesiącami roku - mówi prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK.

Należy również pamiętać o wysokiej bazie porównawczej – w całym 2017 r. indeks popytu na hipoteki urósł o 14,2 proc., a początek roku był szczególnie udany w styczniu indeks urósł aż o 42 proc., w lutym o 7 proc. Sprzedaż nowych kredytów hipotecznych w całym 2017 r. wyniosła 46,5 mld zł, czyli urosła o 11,1 proc. Udzielono 204,4 tys. takich kredytów, o 5 proc. W ubiegłym miesiącu łącznie o kredyt mieszkaniowy zawnioskowało 34,36 tys. osób w porównaniu do 32,84 tys. rok wcześniej (o 4,6 proc. więcej). Średni wiek osoby wnioskującej o kredyt w lutym 2018 r. wynosił 33 lata.

- Nadal rośnie średnia kwota wnioskowanego kredytu mieszkaniowego i w lutym 2018 r. wyniosła już 243,29 tys. zł. Jest to o 8,4 proc. więcej niż w lutym ubiegłego roku. Zjawisko wnioskowania o wyższe kwoty kredytów mieszkaniowych może mieć swoje źródło w coraz bardziej widocznym wzroście cen nieruchomości oraz zakupie mieszkań o większej powierzchni – mówi Rogowski. Jego zdaniem jednym z najistotniejszych negatywnych czynników, który może wpływać na liczbę udzielanych przez banki kredytów mieszkaniowych w 2018 r., jest już praktyczne zakończenie programu MdM.

- Czynnikiem pozytywnym powinien być dalszy wzrost dochodów gospodarstw domowych w 2018 r., co przy rekordowo niskim obecnie poziomie stóp procentowych zwiększa zdolność kredytową. Trzeba jednak mieć na uwadze, że obecny poziom stóp procentowych może w najbliższych latach mieć trend wzrostowy, generując wzrost ryzyka dla kredytów mieszkaniowych złotowych, udzielanych na zmienną stopę procentową - wyjaśnia prof. Rogowski z BIK. Jednak podwyżki stóp procentowych ostatnio oddalają się – w tym tygodniu Adam Glapiński, przewodniczący RPP i prezes NBP, zapowiedział, że być może nie będzie ich nawet aż do 2020 r.