Rozłam bitcoina na dwie waluty stał się faktem

Do portfeli inwestorów trafiła nowa waluta – bitcoin cash (BCC). Jej przyszłość jest bardzo niepewna.

Aktualizacja: 02.08.2017 08:32 Publikacja: 01.08.2017 21:58

Rozłam bitcoina na dwie waluty stał się faktem

Foto: Bloomberg

Bitcoin tracił podczas wtorkowej sesji ponad 4 proc. wobec dolara. Po południu za 1 bitcoina (BTC) płacono 2770 dol.

Obroty na wielu giełdach bitcoinowych były zawieszone ze względu na tzw. twardy rozdział (hard fork) w społeczności bitcoinowej. Najpopularniejsza wirtualna waluta zyskała drugą wersję, o kodzie źródłowym różniącym się od oryginalnego bitcoina.

Nowy bitcoin – występujący pod nazwą bitcoin cash – zaczął być tworzony we wtorek, po godz. 14.20. Kontrakty terminowe na niektórych giełdach przewidywały nieco ponad 300 dol. za 1 BCC, ale analitycy spodziewali się, że jego cena będzie bardzo mocno się wahała w nadchodzących dniach.

Rozłam w społeczności bitcoinowej to skutek długiego sporu o przyszłość tej waluty.

Bitcoin jest oparty na technologii łańcucha bloków (blockchain) będącej systemem zapisu danych o transakcjach. System zapisu opiera się na blokach danych, do których wchodzą informacje o wszystkich transakcjach przeprowadzanych z udziałem bitcoinów.

Bloki są generowane w sieci średnio co 10 minut i mają sztywną wielkość 1 MB. Jeśli nie wystarczy miejsca na wprowadzenie nowej transakcji do bloku, czeka ona, aż znajdzie się na nią miejsce w kolejnym bloku.

Wraz ze wzrostem popularności bitcoinów okazało się, że bloki są za małe jak na potrzeby systemu. Czas transakcji mocno się wydłużał, co utrudniało dokonywanie małych płatności bitcoinami.

Część społeczności bitcoinowej zaproponowała, by zwiększyć rozmiar bloków i przyspieszyć w ten sposób czas realizacji transakcji. Propozycja ta nie zdobyła jednak wystarczająco dużego poparcia. Dlatego część użytkowników postanowiła stworzyć nową walutę – bitcoin cash.

Rozmiar bloku sięga w BCC 8 MB. Nowa waluta dziedziczy w swoim łańcuchu bloków dane o dotychczasowych transakcjach bitcoinowych. Inwestorzy posiadający bitcoiny mogli więc automatycznie otrzymać do swoich elektronicznych portfeli również bitcoin cash.

We wtorek po południu nie wiadomo jednak było, jak wielu z nich skorzystało z tej opcji. Ta możliwość była dostępna dla inwestorów, którzy trzymali swoje bitcoiny poza większością giełd bitcoinowych. Spora część spośród popularnych platform handlu bitcoinami zapowiadała bowiem, że nie będzie obsługiwać bitcoin cash.

„Podjęliśmy tę decyzję, bo trudno jest przewidzieć, jak długo alternatywna wersja bitcoina przetrwa oraz czy bitcoin cash będzie mieć w przyszłości wartość rynkową" – mówi komunikat platformy Coindesk.

Niektóre giełdy (np. Kraken) zdecydowały się wesprzeć BCC. Niektóre czyniły to warunkowo i wskazywały, że przez pewien czas mogą jej nie wypłacać.

Bitcoin tracił podczas wtorkowej sesji ponad 4 proc. wobec dolara. Po południu za 1 bitcoina (BTC) płacono 2770 dol.

Obroty na wielu giełdach bitcoinowych były zawieszone ze względu na tzw. twardy rozdział (hard fork) w społeczności bitcoinowej. Najpopularniejsza wirtualna waluta zyskała drugą wersję, o kodzie źródłowym różniącym się od oryginalnego bitcoina.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie
Finanse
Badania w czasach niepewności