Skala finansowania działalności przedsiębiorców na podstawie faktur rośnie coraz szybciej. Na koniec I półrocza 2018 r. firmy zrzeszone w Polskim Związku Faktorów osiągnęły obroty w wysokości 109,5 mld zł., aż o 27,5 proc. wyższe niż przed rokiem. Być może częściowo na wzrosty wpłynęło także wejście w życie split payment (banki obserwują rosnące zapotrzebowanie na kredyty obrotowe, ale skutek w większej skali powinien być widoczny w drugim półroczu).

Związek rośnie, wzrosty przyśpieszają

Faktoring to usługa finansowa umożliwiająca przeciwdziałanie negatywnym skutkom zatorów płatniczych. Dzięki niej przedsiębiorcy mogą bez przeszkód zrealizować bieżące płatności, mimo długich terminów wystawianych faktur. Zarządzający coraz częściej dostrzegają płynące z tego korzyści, dlatego od kilku lat chętniej sięgają po faktoring. Polski Związek Faktorów skupia obecnie przeważającą część podmiotów świadczących tego rodzaju usługi. Zrzesza 27 członków: 5 banków komercyjnych i 22 wyspecjalizowane firmy faktoringowe (do związku należy też jeden podmiot mający status partnera).

Z usług krajowych faktorów korzystało w I półroczu 2018 r. ponad 15 tys. firm. Wystawiły 6,6 mln faktur, na podstawie których faktorzy udzielili finansowania. - Faktorzy przejmują zobowiązania jedynie na podstawie faktur. Dzięki temu firmy mogą szybko zaspokoić najpilniejsze potrzeby, związane z wypłacaniem wynagrodzeń i wypełnianiem obowiązków wobec fiskusa czy ZUS. Zauważalny silny wzrost liczby klientów obsługiwanych przez członków PZF wiąże się też z faktem, że do związku przystępują nowe podmioty, oferujące finansowanie dla mikroprzedsiębiorców - mówi Sebastian Grabek, przewodniczący komitetu wykonawczego PZF.

Dominują produkcja i dystrybucja

Najpopularniejszą formą faktoringu trwale stał się faktoring pełny. Umożliwia on szybki dostęp do środków na finansowanie bieżącej działalności, połączony z ochroną przed ryzykiem braku zapłaty ze strony kontrahentów za dostarczone towary bądź usługi. Podmioty zrzeszone w PZF objęły w I półroczu 2018 r. w jego ramach ponad 54,5 mld zł wierzytelności, co stanowi niemal 50 proc. obrotów. Kolejne 35 proc. generuje faktoring niepełny a 15 proc. przypada na importowy, odwrócony oraz wymagalnościowy. – Polscy przedsiębiorcy są klientami bardzo świadomymi i wymagającymi. Nie sięgają po faktoring tylko po to, aby skorzystać z prostej formy finansowania. Oczekują także ochrony przed ryzykiem braku zapłaty ze strony kontrahentów za dostarczone towary bądź usługi, a tę oferuje tylko faktoring pełny. W przypadku nieprzewidzianych trudności handlowych zabezpiecza on przedsiębiorców przed utratą płynności oraz wpadnięciem w pułapkę zatorów płatniczych – wyjaśnia Grabek.

Z usług faktoringowych w ujęciu sektorowym, najczęściej korzystają przedsiębiorstwa produkcyjne i dystrybucyjne. W ich przypadku utrzymanie płynności finansowej ma fundamentalne znaczenie, ponieważ umożliwia utrzymanie silnej pozycji konkurencyjnej. - Faktoring pomaga przedsiębiorcom w ekspansji na rynkach, na których działają. Uzyskanie finansowania bieżącej działalności w sytuacji, gdy kontrahenci oczekują coraz dłuższych terminów na zapłacenie faktur, ma dla krajowych producentów i usługodawców wartość podwójną. Oprócz zamiany należności na gotówkę, otrzymują też narzędzie niwelujące ryzyko niewypłacalności odbiorców - wyjaśnia Grabek.