Polacy powoli rozstają się z gotówką

Polacy wpłacili przez rok do bankomatów 80 mld zł. Już jedna piąta transakcji w ATM–ach dotyczy wpłacania pieniędzy. Rozwój infrastruktury i cyfrowych płatności pomagają w porzuceniu gotówki.

Publikacja: 04.07.2018 21:00

Polacy powoli rozstają się z gotówką

Foto: Bloomberg

Choć bankomaty (z ang. ATM)kojarzą się głównie z wypłatami gotówki, to w ostatnich latach rośnie liczba i wartość realizowanych w nich wpłat. To kolejny przejaw popularyzacji obrotu bezgotówkowego w Polsce.

Czytaj także: Polacy powoli rozstają się z gotówką

Gotówka? Do banku!

Z najnowszych danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że już prawie jedna piąta wartości gotówkowych transakcji w bankomatach w IV kwartale 2017 r. dotyczyła wpłat (chodzi o transakcje warte 21,6 mld zł), a pozostałe cztery piąte – wypłat (83 mld zł). W ostatnich latach udział wpłat szybko rośnie – jeszcze cztery lata temu kwartalna wartość wpłat sięgała zaledwie ok. 1,5 mld zł. Tylko w 2017 r. wartość wpłat do bankomatów urosła o jedną trzecią, do 80 mld zł. Jednocześnie wartość wypłat już nie rośnie (maleje zaś liczba wypłat).

Wpisuje się to w trend rosnącej skłonności Polaków do transakcji bezgotówkowych. Już 35,5 mln klientów indywidualnych w Polsce ma konto z dostępem przez internet (trzy lata temu było to 25,1 mln), z czego aktywnych (minimum jedno logowanie w miesiącu) jest 15,9 mln (przed trzema laty 13,1 mln). Z bankowych aplikacji mobilnych korzysta co najmniej raz w miesiącu już 6,27 mln klientów.

Jednocześnie rzadziej odwiedzamy placówki bankowe (m.in. dlatego przez pięć lat w Polsce ubyło nieco ponad 2 tys. oddziałów, obecnie jest ich 13,3 tys.) i rzadziej korzystamy z wypłat bankomatowych. Ale jeśli już to robimy, to transakcje opiewają na większe kwoty. Widać to po systematycznie rosnącej średniej wartości pojedynczej wypłaty gotówki, która w IV kwartale 2017 r. wynosiła 499 zł. Jeszcze dwa lata temu było to 425 zł, a cztery lata temu – 387 zł. Nie dziwi więc, że po latach systematycznego wzrostu zaczęło ubywać bankomatów. W 2017 r. ich liczba zmniejszyła się o 213 i na koniec roku było ich 23 230. Od końca marca 2017 r. (największa ich liczba w historii) sieć skurczyła się o 521 maszyn. Na milion mieszkańców Polski przypada 605 bankomatów, czyli mniej niż średnio w Unii Europejskiej bardziej przywiązanej do gotówki, gdzie na milion mieszkańców przypada o prawie 300 maszyn więcej.

– Przejście na obrót bezgotówkowy powinno przynieść raczej korzyści dla banków – powinny spaść koszty obsługi gotówki i wypłat w obcych bankomatach (tam gdzie bank nie przerzuca tego na klienta). Obrót bezgotówkowy to przede wszystkim interchange, którego stawka jest wprawdzie niższa niż kiedyś, ale nadal każda transakcja to dla banku przychód. Nie ma jej w przypadku obrotu gotówkowego – mówi Marcin Materna, analityk Millennium DM.

Płacimy cyfrowo

O rozwoju w Polsce obrotu bezgotówkowego świadczy też rosnąca wartość takich transakcji przy użyciu kart. W IV kwartale 2017 r. wykonano ponad 1 mld takich transakcji, o 20 proc. więcej niż rok wcześniej i o 47 proc. więcej niż dwa lata wcześniej. W całym roku ich wartość urosła o 18 proc., do 260 mld zł.

Co prawda w ogólnej wartości transakcji kartowych nadal dominują gotówkowe (wypłaty z bankomatów, z kas bankowych i sklepowych), ale udział tych bezgotówkowych systematycznie rośnie. W IV kwartale wyniósł już 41,7 proc., a więc przez rok zwiększył się o 2,1 pkt proc. Ten wzrost jest według NBP rezultatem upowszechnienia kart zbliżeniowych oraz rozwoju sieci akceptacji kart (terminale POS). Na koniec 2017 r. w Polsce było ponad 624 tys. terminali, czyli przez rok ich liczba urosła o 16,4 proc. Tempo to przyśpieszą takie programy jak Polska Bezgotówkowa, skierowany do firm, czy program upowszechniania płatności bezgotówkowych w urzędach i radiowozach. Tylko dzięki temu pierwszemu programowi przez trzy lata powinno przybyć kosztem inwestycji o łącznej wartości 600 mln zł (pieniądze od banków, agentów i firm kartowych) około 500 tys. terminali.

Już 80 proc. kart płatniczych w Polsce ma funkcję zbliżeniową, a 95 proc. terminali umożliwia takie transakcje. Dlatego operacje zbliżeniowe stanowią już 80 proc. wszystkich transakcji kartami. Polacy płacą w ten sposób 20 razy częściej niż Niemcy. Planowane jest podniesienie limitu płatności zbliżeniowych bez podawania kodu PIN – z obecnych 50 zł do 100 zł. Najpierw zrobi to Mastercard, ale też Visa potwierdza, że chce podnieść limit.

Gotówki prędko się nie pozbędziemy?

Liderem pod względem obrotu bezgotówkowego w Europie jest Szwajcaria, gdzie udział gotówki w obiegu wyniósł w 2016 r. jedynie 4,5 proc., i Szwecja, gdzie od 2009 r. obrót gotówki spadł o 40 proc. i planowane jest wprowadzenie e-korony. Z badania Akcenty wynika, że co czwarty Polak spodziewa się marginalizacji gotówki za dziesięć lat. Nadal jednak zdecydowana większość społeczeństwa, bo trzy czwarte, oczekuje, że z fizycznym pieniądzem nie pożegnamy się tak szybko. Większość Polaków wymaga, aby sklepy umożliwiały płacenie kartą.

Choć bankomaty (z ang. ATM)kojarzą się głównie z wypłatami gotówki, to w ostatnich latach rośnie liczba i wartość realizowanych w nich wpłat. To kolejny przejaw popularyzacji obrotu bezgotówkowego w Polsce.

Czytaj także: Polacy powoli rozstają się z gotówką

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie
Finanse
Badania w czasach niepewności