Osłabienie liry tureckiej o prawie 20 proc. od początku roku w ograniczonym stopniu zmniejszyło poparcie dla prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana. Wygrał on niedzielne wybory prezydenckie z poparciem wynoszącym prawie 53 proc., a jego partia AKP wspólnie z sojuszniczym stronnictwem MHP zdobyła większość w parlamencie. Może się on więc poczuć na tyle silny, by wdrażać politykę, która nie będzie się podobała inwestorom, np. naciskać na luźniejszą politykę pieniężną.
W reakcji na wynik wyborów lira turecka zyskiwała na początku sesji ponad 2 proc. do dolara (za 1 dol. płacono nawet 4,54 liry), by później osłabić się do 4,70 liry za 1 dol. BIST 100, główny indeks giełdy w Stambule, początkowo zyskiwał 1 proc., by po południu znaleźć się na minusie. Inwestorzy początkowo pozytywnie więc reagowali na to, że druga tura wyborów prezydenckich nie będzie potrzebna (co zmniejsza ryzyko chaosu politycznego), ale szybko wróciło postrzeganie Turcji jako rynku z problemami.
„Erdogan poczuje się teraz wzmocniony i będzie mógł przejąć większą kontrolę nad polityką gospodarczą. Możemy się spodziewać kombinacji ekspansywnej polityki fiskalnej i monetarnej mającej jeszcze bardziej przyspieszyć wzrost gospodarczy. Jest odległa możliwość tego, że stopy procentowe będą niżej niż obecnie. Erdogan może domagać się taniego kredytu dla małych spółek od państwowych banków. Bank centralny może być mniej skłonny do podwyżek stóp procentowych w momentach osłabienia liry. Rynek będzie snuł domysły co do jego możliwości działania i to będzie katastrofą" – prognozują analitycy Commerzbanku.
Co prawda Turcja jest wciąż krajem, który dosyć szybko rozwija się gospodarczo (w 2017 r. jej PKB wzrósł o 7 proc., a w tym roku Międzynarodowy Fundusz Walutowy spodziewa się 4,4 proc. wzrostu), to jest również krajem o wysokiej inflacji i wysokim deficycie na rachunku obrotów bieżących. To – wraz z ryzykiem politycznym – sprawia, że jest ona szczególnie wrażliwa na podwyżki stóp procentowych dokonywane przez amerykański Fed. Tureckie aktywa mogą więc być długo pod presją.