Reklama

Potencjalni inwestorzy wiele GetBackowi nie obiecali

Były prezes windykatora twierdzi, że zainteresowanych dokapitalizowaniem firmy było kilka dużych funduszy. Nasze informacje wskazują, że rozmowy były, ale na bardzo wstępnym etapie.

Aktualizacja: 05.06.2018 10:42 Publikacja: 04.06.2018 21:19

Potencjalni inwestorzy wiele GetBackowi nie obiecali

Foto: Fotorzepa, Andrzej Bogacz

„Rzeczpospolita" dotarła do pisma podpisanego przez Konrada Kąkolewskiego, byłego prezesa GetBacku. W piątek trafiło do Komisji Nadzoru Finansowego, ale kierowane też było do Jarosława Kaczyńskiego (prezes PiS), Zbigniewa Ziobry (minister sprawiedliwości i prokurator generalny), Joachima Brudzińskiego (minister spraw wewnętrznych) i Ernesta Bejdy (szef CBA).

Kąkolewski od paru miesięcy twierdzi, że ma wielu chętnych na inwestycję w GetBack. Tym razem ujawnił w piśmie ich nazwy. Według Kąkolewskiego w momencie jego odwołania (połowa kwietnia) kilka podmiotów zainteresowanych było weryfikacją aktywów GetBacku w celu ewentualnej inwestycji w akcje spółki. Kąkolewski twierdzi, że dokumenty mające potwierdzać prowadzone rozmowy (umowy o poufności, korespondencja z pośrednikiem szukającym inwestorów – czyli firmą Oakbridge Capital Advisors) ma sam GetBack.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Finanse
Nowy rekord cen złota – już powyżej 3500 dolarów za uncję
Finanse
Donald Trump rozpoczął szturm na amerykański bank centralny
Finanse
Donald Tusk powołał nowego wiceszefa KNF. Jakie ma zadania?
Finanse
Norweski fundusz odcina się od Izraela: sprzedano udziały w bankach i amerykańskiej firmie
Finanse
"MF otwarte na zmiany". Pierwsze konsultacje projektu Osobistego Konta Inwestycyjnego.
Reklama
Reklama