Finanse publiczne: trwa spór o wskaźnik zadłużenia gmin

Gminy chcą, aby dochody ze sprzedaży majątku zwiększały ich zdolność kredytową. Resort finansów mówi: nie.

Publikacja: 04.05.2017 07:54

Finanse publiczne: trwa spór o wskaźnik zadłużenia gmin

Foto: Fotorzepa, Andrzej Bogacz

Do uzgodnień resortowych trafił opracowany w Ministerstwie Rozwoju i Finansów projekt nowelizacji ustawy o finansach publicznych.

– Projektowana ustawa ma umożliwić restrukturyzację i wcześniejszą spłatę długu jednostek samorządu terytorialnego oraz wzmocnić mechanizmy prawne służące zwiększeniu ich bezpieczeństwa finansowego – wskazuje Hanna Majszczyk, wiceminister finansów.

– Chociaż projekt zawiera propozycje zasługujące na uwagę, oceniam go negatywnie – wskazuje Zygmunt Frankiewicz, prezes Związku Miast Polskich.

Powody? Resort finansów chce przede wszystkim wyeliminować z przepisów możliwość korzystania przez jednostki samorządu terytorialnego z tzw. niestandardowych instrumentów finansowych (np. sprzedaż zwrotna, subrogacja, leasing zwrotny). Chce też ograniczyć możliwości korzystania przez JST z kredytów i pożyczek udzielanych przez instytucje parabankowe.

Kredyty i restrukturyzacje

– Jak wynika z informacji przedstawionej przez regionalne izby obrachunkowe pod koniec ubiegłego roku, w tzw. parabankach zadłużonych było 38 jednostek samorządu terytorialnego na łączną kwotę przekraczającą 164 mln zł – wskazuje Arkadiusz Babczuk, adiunkt z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.

Przy wyliczaniu indywidualnego wskaźnika zadłużenia mają być brane pod uwagę także zobowiązania, które wywołują skutki ekonomiczne podobne do umowy pożyczki lub kredytu. Co więcej, takie zobowiązania mają zostać objęte ograniczeniem takim jak dla tradycyjnych kredytów i pożyczek. Oznacza to, że np. koszty ich obsługi będą ponoszone co najmniej raz do roku.

Ministerstwo chce też umożliwić samorządom restrukturyzację zadłużenia poprzez umożliwienie spłaty istniejącego zadłużenia nowym długiem o niższych kosztach obsługi czy też własnymi środkami finansowymi (np. nadwyżką budżetową z lat poprzednich). W efekcie jednostki samorządowe, które zaciągnęły zobowiązania, będą mogły je spłacić lub zamienić na bardziej korzystne, co jest uzasadnione z ekonomicznego punktu widzenia.

Miasta mówią o zmianach negatywnie

– Chociaż resortowy projekt zawiera propozycje zmian, które należy ocenić pozytywnie (np. wyłączenie wolnych środków z reguły dotyczącej zrównoważenia budżetu bieżącego czy umożliwienie samorządom przeprowadzenia restrukturyzacji zadłużenia), to jednak analiza innych proponowanych zapisów budzi poważne wątpliwości – wskazuje Zygmunt Frankiewicz. – W szczególności dotyczy to regulacji wyłączającej dochody ze sprzedaży majątku z indywidualnego wskaźnika zadłużenia, co spowoduje zatrzymanie inwestycji i ograniczy możliwości rozwojowe wielu jednostek – dodaje.

Związek Miast Polskich zwraca także uwagę, że przewidziane w projekcie upoważnienie dla ministra finansów do określania tytułów dłużnych, które mają być traktowane jak pożyczki i kredyty, może się okazać niezgodne z konstytucją.

I z tych powodów zarząd ZMP ocenia projekt negatywnie.

Etap legislacyjny: uzgodnienia resortowe

Do uzgodnień resortowych trafił opracowany w Ministerstwie Rozwoju i Finansów projekt nowelizacji ustawy o finansach publicznych.

– Projektowana ustawa ma umożliwić restrukturyzację i wcześniejszą spłatę długu jednostek samorządu terytorialnego oraz wzmocnić mechanizmy prawne służące zwiększeniu ich bezpieczeństwa finansowego – wskazuje Hanna Majszczyk, wiceminister finansów.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona