Wokół windykacyjnej spółki robi się coraz goręcej. – Departament do spraw przestępczości gospodarczej Prokuratury Krajowej analizuje pojawiające się informacje dotyczące GetBacku – poinformował nas Arkadiusz Jaraszek z Prokuratury Krajowej.

Z naszych informacji wynika również, że sama KNF przygotowuje się do złożenia w prokuraturze zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa w sprawie GetBacku.

Problemy finansowe firmy mogą dotknąć od 5 do 30 tys. inwestorów indywidualnych, którzy mają jej obligacje (do tego dochodzą drobni akcjonariusze, których po ofercie publicznej latem 2017 r. było 3,6 tys.). Według szacunków papiery dłużne GetBacku mogą być warte około 2 mld zł, z czego w zdecydowanej większości trafiły właśnie do inwestorów detalicznych (ich udział może sięgać nawet 85 proc. wartości emisji).

Inwestorzy obawiają się o swoje oszczędności i niektórzy domagają się zwiększania wartości zabezpieczenia (są nimi portfele wierzytelności). W tym celu zwołali zgromadzenie obligatariuszy, ale pojawiają się obawy, że skoro jedna grupa zwiększy zabezpieczenie, nie wystarczy go dla innych. Zresztą tylko mniej więcej jedna piąta wartości obligacji GetBacku miała jakiekolwiek zabezpieczenie.

Cały artykuł na temat sytuacji wokół GetBacku przeczytasz w najnowszym wydaniu dziennika "Parkiet".