Fundusz PKA uzasadnia decyzję o nieinwestowaniu w papiery 35 koncernów gazowych i naftowych, ich nieodpowiednim podejściem do ochrony środowiska i klimatu. Władze funduszu przeanalizowały 62 firmy energetyczne pod kątem przestrzegania Paryskiego porozumiewa ds. klimatu. Okazało się, że 35 koncernów zatruwa środowisko i nie inwestuje dostatecznie w jego ochronę. Firmy te nie mogą liczyć na duńskich inwestorów. Wśród wykluczonych najwięcej - 21 jest w USA w tym 12 firm ze stanu Teksas. Tam zdaniem Duńczyków sytuacja jest najgorsza.

Na czarnej duńskiej liście znalazły się też największe koncerny rosyjskie - państwowe Gazprom i Rosneft oraz prywatny Łukoli. Poza tym 12 firm duński fundusz odesłał na listę rezerwową. Będzie się przyglądał ich działaniom na rzecz ochrony środowiska.

Teraz dla duńskiego funduszu celem są inwestycje w branżę samochodów ekologicznych w tym aut elektrycznych.

-Skuteczne zmiany w sektorze motoryzacyjnym będą miały decydujące znaczenie dla Paryskiego porozumienia. Producenci, którzy nie inwestują w elektryczne i hybrydowe pojazdy stanowią ryzyko dla przyszłych inwestycji. Bowiem klienci będę w przeszłości wybierać właśnie auta ekologiczne. Tak więc w PKA także mamy takie krytyczne podejście do motoryzacji jak i do sektora węglowego i naftowego - zapowiedział dyrektor funduszu Peter Damgaard Jensen cytowany przez agencję Prime.