Rząd rozważa podatek od transakcji dokonywanych kartami płatniczymi

Jak się dowiaduje „Rz" w Ministerstwie Finansów trwają zaawansowane prace nad kolejnym podatkiem, którego wprowadzenie planuje się od 1 stycznia 2017 r.

Aktualizacja: 01.04.2016 07:33 Publikacja: 01.04.2016 07:19

Rząd rozważa podatek od transakcji dokonywanych kartami płatniczymi

Foto: 123rf.com

Podatek od transakcji dokonywanych kartami kredytową i debetową ma mieć charakter powszechny i progresywny. Obejmie wszystkie transakcje powyżej kwoty pięćdziesięciu złotych. Stawki w skali progresji nie są jeszcze do końca opracowane, ale przy kwotach powyżej 100, 1000, 10 000 złotych rozważa się zasadę tzw. postępu arytmetycznego.

–Wydatki na program pro-demograficzny 500+ zasypie w tym roku dochód z aukcji LTE, ale budżet na 2017 już takich wpływów nie przewiduje – mówi „Rz" pragnący zachować anonimowość urzędnik Ministerstwa Finansów.

– Pierwotnym planem było sięgnięcie do Funduszu Rezerwy Demograficznej, ale pomysł po ostatnich publikacjach w „Gazecie Wyborczej" jest już nieaktualny.

Opodatkowanie transakcji kartami płatniczymi wydaje się mieścić w szeroko rozumianym planie solidaryzmu, czy sprawiedliwości społecznej; kartami posługują się wszak zazwyczaj zamożniejsi Polacy – dodaje inny, również pragnący zachować anonimowość wysoki urzędnik administracji publicznej.

Według naszych informacji na realizację rządowego projektu zgodziły się korporacje VISA i Master Card, które dostarczą urzędom skarbowym pełnych danych o przeprowadzanych transakcjach. Nie oznacza to jednak, że obowiązek naliczania podatku przejmą urzędy skarbowe.

– Kwoty pozyskane tą drogą zostaną przynajmniej w części przeznaczone na walkę z szarą strefą i praniem brudnych pieniędzy, co w znacznej części odbywa się właśnie drogą nieudokumentowanych transakcji elektronicznych – zapewnia nas pragnący zachować anonimowość urzędnik Ministerstwa Finansów.

Podatek od transakcji dokonywanych kartami kredytową i debetową ma mieć charakter powszechny i progresywny. Obejmie wszystkie transakcje powyżej kwoty pięćdziesięciu złotych. Stawki w skali progresji nie są jeszcze do końca opracowane, ale przy kwotach powyżej 100, 1000, 10 000 złotych rozważa się zasadę tzw. postępu arytmetycznego.

–Wydatki na program pro-demograficzny 500+ zasypie w tym roku dochód z aukcji LTE, ale budżet na 2017 już takich wpływów nie przewiduje – mówi „Rz" pragnący zachować anonimowość urzędnik Ministerstwa Finansów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie
Finanse
Badania w czasach niepewności
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Finanse
Audyt ma wiele twarzy