Klub sportowy nie musi ujawnić, ile dostał od miasta

Prywatna spółka nie musiała udzielać informacji publicznej.

Publikacja: 22.02.2018 07:30

Klub sportowy nie musi ujawnić, ile dostał od miasta

Foto: Adobe Stock

Spółka Akcyjna Korona Kielce, w której do 2017 r. większościowy pakiet akcji miało miasto Kielce, odmówiła Adamowi Z. (dane zmienione) informacji dotyczącej środków publicznych przekazanych temu klubowi sportowemu w latach 2010–2016.

Chodziło o podstawę prawną ich przekazania, wysokość i informację, na co je przeznaczono w latach 2010–2016. Pytający chciał również wiedzieć, na jakich zasadach klub korzystał z publicznej pomocy przyznanej przez miasto.

Spółka odpowiedziała, że nie musi udzielać informacji publicznej, ponieważ jest spółką prywatną, z przeważającym udziałem prywatnego kapitału. W marcu 2017 r., za zgodą Rady Miasta, prywatny inwestor odkupił od miasta 72 proc. akcji gminnej do tej pory spółki. Miasto ma jedynie pozostałą część akcji. Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów nie ma ono w spółce pozycji dominującej. Spółka nie wykonuje też zadań publicznych, a więc nie mieści się w kategorii „innych podmiotów, wykonujących zadania publiczne", o których mowa w ustawie o dostępie do informacji publicznej. Prowadzenie klubu sportowego przez prywatnego akcjonariusza z całą pewnością nie jest wykonywaniem zadań publicznych.

Zainteresowany wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach skargę na bezczynność spółki. Ustawa o dostępie do informacji publicznej wylicza w art. 4 ust. 1 katalog podmiotów zobowiązanych do udostępniania informacji publicznej. Są w nim m.in. podmioty wykonujące zadania publiczne. Zdaniem skarżącego należy do nich również spółka, która w 2016 r. otrzymała środki publiczne w związku z udziałem zawodników w rozgrywkach.

WSA uznał za najważniejszą w tej sprawie kwestię rozstrzygnięcia, czy spółka jest jednym z pomiotów, które wylicza wspomniany przepis. Zwrócił przy tym uwagę, że ustawodawca ograniczył obowiązek udostępnienia informacji do podmiotów, w których Skarb Państwa ma pozycję dominującą. Spółka jest spółką prawa handlowego o przeważającym przedmiocie działalności: działalność klubów sportowych. Nie ma charakteru publicznoprawnego. Gmina – wobec zbycia w 2017 r. 72 proc. akcji na rzecz osoby fizycznej – nie zajmuje już w tej spółce pozycji dominującej. Sąd podzielił również ocenę, że prowadzenie klubu sportowego przez prywatnego akcjonariusza nie jest wykonywaniem zadań publicznych. Skoro spółka poinformowała skarżącego, że nie jest zobowiązana do udzielenia żądanych informacji, nie można jej czynić zarzutu bezczynności – stwierdził sąd, oddalając skargę. Wyrok jest nieprawomocny.

Spółka Akcyjna Korona Kielce, w której do 2017 r. większościowy pakiet akcji miało miasto Kielce, odmówiła Adamowi Z. (dane zmienione) informacji dotyczącej środków publicznych przekazanych temu klubowi sportowemu w latach 2010–2016.

Chodziło o podstawę prawną ich przekazania, wysokość i informację, na co je przeznaczono w latach 2010–2016. Pytający chciał również wiedzieć, na jakich zasadach klub korzystał z publicznej pomocy przyznanej przez miasto.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP