Amerykańskie obligacje. Chiny znów zaczęły kupować dług USA

Choć ChRL pozbyła się przez cały 2016 rok amerykańskich obligacji rządowych za rekordową sumę, to w grudniu znów zaczęła je kupować.

Aktualizacja: 20.02.2017 05:30 Publikacja: 19.02.2017 18:50

Foto: 123RF

Z danych amerykańskiego Departament Skarbu wynika, że Chiny, po raz pierwszy od maja, stały się w grudniu kupcem netto obligacji rządowych z USA. Zwiększyły ich portfel o 9,1 mld dol. w porównaniu z listopadem. Przez cały 2016 r. Chiny sprzedały amerykańskie papiery warte łącznie 188 mld dol., co jest historycznym rekordem.

Analitycy wskazują, że przerwanie przez Chiny sześciomiesięcznej serii wyprzedaży amerykańskiego długu może być związane z zacieśnianiem przez nie kontroli nad przepływem kapitału za granicę. Ludowy Bank Chin oraz inne instytucje regulacyjne starają się powstrzymać ten kapitałowy exodus i odnoszą przy tym sukcesy. Doprowadziły m.in. do tego, że chińskie inwestycje w zagraniczne nieruchomości były w styczniu aż o 84 proc. mniejsze niż rok wcześniej.

Walce z odpływem kapitału i działaniom mającym utrzymać stabilność juana (narodowej chińskiej waluty) towarzyszy jednak spadek rezerw walutowych ChRL. W styczniu spadły one poniżej 3 bln dol. i sięgnęły najniższego poziomu od sześciu lat.

W chińskich rękach znajdowały się na koniec grudnia amerykańskie obligacje i bony skarbowe warte łącznie 1,06 bln dol. ChRL znajduje się na drugim miejscu wśród największych zagranicznych wierzycieli USA – lekko wyprzedza ją Japonia z posiadanym amerykańskim długiem wartym 1,09 bln dol. (największym pojedynczym posiadaczem rządowego długu USA jest Fed, w którego rękach znajdują się papiery warte prawie 2,5 bln dol.).

Od wybuchu światowego kryzysu Chiny stopniowo zmniejszają swój portfel amerykańskich obligacji, inwestując w aktywa denominowane w innych walutach i w złoto. Pozostają jednak jednym z najważniejszych graczy na rynku rządowego długu USA.

– Chiny to ogromny gracz na naszym rynku i może nim wstrząsnąć, zarówno gdy kupuje, jak i gdy sprzedaje. Jeśli w tym roku rentowność amerykańskich obligacji dziesięcioletnich zbliży się do 3 proc., to Chiny pewnie będą tego katalizatorem – twierdzi Tom di Galoma, dyrektor w firmie Seaport Global Holdings.

Rentowność amerykańskich obligacji dziesięcioletnich wynosiła w piątek 2,4 proc. W ostatnich miesiącach rosła, gdyż inwestorzy oczekują podwyżek stóp w USA.

Z danych amerykańskiego Departament Skarbu wynika, że Chiny, po raz pierwszy od maja, stały się w grudniu kupcem netto obligacji rządowych z USA. Zwiększyły ich portfel o 9,1 mld dol. w porównaniu z listopadem. Przez cały 2016 r. Chiny sprzedały amerykańskie papiery warte łącznie 188 mld dol., co jest historycznym rekordem.

Analitycy wskazują, że przerwanie przez Chiny sześciomiesięcznej serii wyprzedaży amerykańskiego długu może być związane z zacieśnianiem przez nie kontroli nad przepływem kapitału za granicę. Ludowy Bank Chin oraz inne instytucje regulacyjne starają się powstrzymać ten kapitałowy exodus i odnoszą przy tym sukcesy. Doprowadziły m.in. do tego, że chińskie inwestycje w zagraniczne nieruchomości były w styczniu aż o 84 proc. mniejsze niż rok wcześniej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie
Finanse
Badania w czasach niepewności
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Finanse
Audyt ma wiele twarzy