Zakończyły się konsultacje projektu ustawy o dystrybucji ubezpieczeń. Po niedawnych problemach z misselingiem, czyli nieuczciwą sprzedażą polis z UFK, instytucje państwowe chcą radykalnych rozwiązań porządkujących sprzedaż ubezpieczeń.

Najdalej idzie UOKiK, który postuluje wprowadzenie zakazu pobierania przez pośredników  prowizji od ubezpieczycieli. Miało by to wyeliminować sytuacje „w których pośrednicy przedstawialiby jako najkorzystniejszą ofertę tego ubezpieczyciela, od którego otrzymają najwyższe wynagrodzenie".

Komisja Nadzoru Finansowego proponuje wprowadzenie przepisu zobowiązującego dystrybutorów produktów ochronnych do informowania klientów o wysokości prowizji za zawarcie lub obsługę umowy ubezpieczenia. Zdaniem KNF skłoni to pośrednika do wykazania, że produkt oferowany przy wyższej prowizji jest dla klienta lepszy od pozostałych, a także wpłynie na zwiększenie poziomu wiedzy klienta odnośnie do kształtu produktu oraz świadomości kupującego „co do zaspokojenia potrzeby ochrony ubezpieczeniowej". Podobne stanowisko wyraził Narodowy Bank Polski.

Radykalna propozycja UOKiK prawdopodobnie nie przejdzie. Rozwiązania postulowane przez KNF i NBP mają większą szanse uzyskania akceptacji ustawodawcy. Jeśli zostaną uchwalone, skutki obejmą nie tylko agentów i brokerów ubezpieczeniowych, ale przede wszystkim ich klientów. Z jednej strony będą oni chronieni przed misselingiem, ale z drugiej istnieje niebezpieczeństwo, że przy wyborze polisy będą oni kierowali się przede wszystkim wysokością prowizji, a nie zakresem ochrony. Nie można też wykluczyć ujednolicenia prowizji pośredników ubezpieczeniowych, a tym samym zaniku konkurencji między nimi.