Dzisiaj nie jesteśmy zaangażowani w rozmowy na temat dużych transakcji, ale rozważamy potencjalnie sprzedaż portfeli. To jedna z opcji, jeśli będziemy mieć dobre oferty na sprzedaż portfeli, będziemy takie działania realizowali – poinformował Dąbrowski.
Czy GetBack może pozyskać nowego inwestora? - Rozważamy potencjalnie to, że pojawi się akcjonariusz. My działania możemy prowadzić, ale wiodącą rolę odgrywa tu nasz główny obecny właściciel. Zarząd dostaje różne sygnały o zainteresowaniu, ale ta spółka musi trochę zwolnić, aby się naprawić. Chcemy rozpocząć postępowanie, zamknąć i przedstawić sprawozdania. Bez tego żadna poważna rozmowa z inwestorami nie ma sensu – stwierdził Dąbrowski. - Postępowanie układowe służy uporządkowaniu bilansu, to postępowanie zmieni postrzeganie spółki i jej możliwość pozyskiwania nie tylko finansowania dłużnego ale też kapitałowego – dodał Jarosław Dziubiński. Zarząd potwierdził, że dalej obowiązują upoważnienia do emisji 20 i 50 mln akcji, uchwalone w kwietniu podczas burzliwych obrad. - Dziś nie ma szans, zanim wejdziemy w postępowanie układowe, zanim nie pokażemy wyniki, nie ma takiej opcji abyśmy przeprowadzili emisję akcji. Rozpoczęcie układu i pokazanie sprawozdań to absolutny warunek i początek naprawy spółki – dodał Dąbrowski.
Jak przebiegają obecnie spłaty portfeli GetBacku? – Sytuacja wokół spółki, także ta medialna, nie pomaga. Robimy wszystko, aby odzyski były na poziomie historycznym, dlatego podkreślam, że im szybciej ustabilizujemy sytuację, zaczniemy się wiarygodnie komunikować, to ryzyko zniknie – uciął Dąbrowski.
- Kryzys zaczął się kilka tygodni temu, to za krótki okres aby stwierdzić czy jest pogorszenie spłat. Ale takie ryzyko istnieje. Firma działa normalnie, serwisujemy portfele, jedyna rzecz, która odróżnia nas od innych firm z branży i która nie będzie się działa, to zakupy nowych portfeli. Co najmniej przez sześć miesięcy nie będziemy kupowali nowych portfeli - podkreślił Dąbrowski.
- Odbudowujemy komunikację.