Komisja płatności i infrastruktury rynku tego banku przeanalizowała sytuację w prawie 50 krajach i okazało się, że ogólny udział gotówki w obiegu wzrósł w 2016 r. średnio do 9 proc. produktu krajowego brutto z 7 proc. w 2000 r. Jedynie w Szwecji spadł do zaledwie 1,4 proc. z 4,4 proc. To najniższy poziom wśród wszystkich analizowanych krajów. 

W szwedzkich sklepach, bankach i restauracjach coraz częściej nie przyjmuje się gotówki, bo mieszkańcy tego kraju coraz większą miłością pałają do płatności cyfrowych. Jednak przybysze biją na alarm. Szwedzki bank centralny przyznał, że być może kraj zbyt szybko zmierza do obrotu bezgotówkowego i zaapelował o zmiany w prawie, by uchować system płatniczy. Rozważa się też potrzebę oficjalnego wprowadzenia cyfrowej waluty – e-korony. Jednocześnie parlamentarzyści zastanawiają się, czy nie ma potrzeby prawnej ochrony dostępu ludności do gotówki.

Natomiast wiele innych rozwiniętych krajów podąża w zupełnie innym kierunku. W Japonii udział gotówki w PKB wzrósł do 20 proc. w 2016 r. z 13,5 proc. w 2000 r., w USA do 8,1 proc. z 6 proc., a w strefie euro do 10,7 proc. z 5,1 proc. Odwrotne procesy obserwuje się w niektórych wielkich krajach, w tym w Chinach i w Indiach, gdzie udział gotówki spadł odpowiednio do 9,2 proc. i 8,8 proc.