Rynek tak się rozkręcił, że niektórzy specjaliści biją na alarm. – Panująca na tym rynku euforia może stać się zjawiskiem kompletnie niekontrolowanym-ostrzega Claes Hemberg, , doradca w firmie Avanza, która prowadzi platformę cyfrową umożliwiającą Szwedom handel akcjami największych nordyckich spółek czy też bardziej egzotycznymi instrumentami bazującymi na bitcoinie.

Avanza szacuje, że instrumentami naśladującymi bitcoina handluje około 30 tys. osób. W ciągu roku grupa ta rozrosła się 50-krotnie. W bitcoina Szwedzi zainwestowali 2,2 miliarda koron (260 milionów dolarów), a w niektóre dni handluje się nim częściej niż akcjami takich firm, jak Hennes&Mauritz czy Volvo.