Wyjaśnił, że umowa leasingu przewiduje kwotę (wartość resztową) na koniec za którą przedsiębiorca wykupuje przedmiot. - Zwykle wartość resztowa na koniec nie powinna być wyższa niż wartość rynkowa przedmiotu. Na rynku pojawiły się oferty z bardzo wysokimi wartościami resztowymi. Pojawiają się oferty, które wartość wykupu na koniec mają wyższą niż przewidywana wartość rynkowa. Taki model może działać na rynku, który rośnie. W naszej ocenie jest to bańka, która w sytuacji, kiedy doszłoby do istotnego załamania w branży, może przełożyć się na kłopoty - ocenił Balicki.
Prognozował, że w II półroczu dwucyfrowa dynamika wzrostu leasingu powinna się utrzymać.
Zaznaczył, że połączenie PKO Leasing i Raiffeisen Leasing zupełnie zmienia rynek.
- Powstał największy gracz na rynku i nie wiemy jaka będzie jego strategia. Efekty tej transakcji dla rynku mogą być już widoczne, ale nie powinno się nic złego wydarzyć jeśli chodzi o dynamikę – mówił.
Ocenił, że w dłuższej perspektywie barometr i pogoda są ze sobą nierozerwalnie związane.
- Jeśli cokolwiek złego będzie się działo w gospodarce, a cykle koniunkturalne są zjawiskiem nieuniknionym, odbije się to na branży leasingowej – posumował Balicki.