Deficyt budżetowy - bez banków należących do skarbu państwa - wyniósł 10,6 mld funtów (11,9 mld euro) i był o 14,5 proc. większy niż przed rokiem - podał urząd statystyczny ONS. Był wyższy od przewidywań wszystkich ekonomistów, których pytała agencja Reutera; średnio spodziewali się niedoboru 8,5 mld funtów.

Po 6 miesiącach deficyt zmalał wprawdzie o 5 proc., ale wynosił 45,5 mld funtów i jest bliski sumie 55,5 mld zakładanej dla całego roku. Mimo spadku z ponad 10 proc. PKB w 2010 r. do 4 proc. w ostatnim roku finansowym, jest jednym z najwyższych wśród krajów rozwiniętych przemysłowo.

Minister Hammond w reakcji na ogłoszone dane liczbowe ponowił swe stanowisko, że będzie zmniejszać deficyt budżetowy wolniej od planów swego poprzednika George Osborne. - Pozostajemy przy dyscyplinie fiskalnej i przywrócimy równowagę budżetu w rozsądnym okresie w sposób pozwalający nam rozłożyć w czasie niezbędne wsparcie dla gospodarki - oświadczył.

Wolna poprawa stanu finansów w tym roku, w połączeniu ze spodziewanym spowolnieniem tempa gospodarki w przyszłym roku, co zmniejszy przychody z podatków, są dodatkowymi przeszkodami dla Hammonda, który pracuje nad projektem budżetu na następny rok i ma go przedstawić 23 listopada.