„Lato w Monako": Wielcy krezusi w małym państwie

Ma dwa kilometry kwadratowe powierzchni. Jedno z najmniejszych państw świata rocznie odwiedza 5 milionów turystów.

Aktualizacja: 03.07.2017 22:43 Publikacja: 03.07.2017 22:23

„Lato w Monako": Wielcy krezusi w małym państwie

Foto: Pixabay

Monako liczy 40 tysięcy mieszkańców – 8 tysięcy to rodowici Monakijczycy, reszta – rezydenci. Bardzo bogaci - milionerzy. Mają do dyspozycji pięć kasyn, osiem pałaców, dziesiątki imprez w bizantyjskim stylu. Jak w bajce.

Tu nikt nie musi ukrywać swojego bogactwa, przeciwnie – bogaci ścigają się w ostentacyjnym prezentowaniu swych fortun. W lipcu ściągają do Monako najzamożniejsi turyści z Rosji, Brazylii, a nawet z Chin. Wejście na najdroższą znajdującą się tam plażę z czterema restauracjami i dwoma basenami kosztuje 150 euro za dzień. Oczywiście za leżaki obowiązuje osobna dopłata... Ceny na kieszenie przeciętnego turysty są do zniesienia jedynie w dzielnicy portowej.

525 policjantów zatrudnionych w miniaturowym państwie, daje średnią – jednego stróża prawa na 70 mieszkańców, czyli można czuć się bezpiecznie. Przestępczość jest niemal zerowa, bo monitorowane jest wszystko.

Tutejsze imprezy dedykowane są krezusom finansowym. Tu odbywa się coroczny Bal Czerwonego Krzyża – jedna z największych imprez charytatywnych na świecie, a także spektakularne wyścigi wodnych bolidów - ekologicznych, bo zwolennikiem takich rozwiązań jest panujący monarcha. Księstwem zarządza Albert Grimaldi, syn Grace Kelly i księcia Rainiera – jeden z trójki rodzeństwa przysparzającego za młodu rodzicom nieustannych kłopotów. Dziś chyba wydoroślał. Jest mężem, ojcem – no i władcą od 2005 roku.

Zrealizowany z okazji 10-lecia panowania Alberta film, pokazuje przygotowania do tego święta. Przewodnikiem jest pułkownik w randze szambelana, bliski współpracownik księcia Alberta. To on dopilnował przygotowań do uroczystego koktajlu wydanego dla 10 tysięcy poddanych z występami Robbiego Williamsa jako główną atrakcją wieczoru.

Widzowie zobaczą pomieszczenia pałacowe, w których toczy się codzienne życie książęcej rodziny, a także jak wygląda przysmak monakijski, czyli kruchy placek anyżkowy posypany drażetkami i migdałami. Takim ciastem o powierzchni 100 metrów kwadratowych zostali podjęci poddani księcia.

A w wątku opowiadającym o luksusowych jachtach pojawi się też bohater polskiego pochodzenia.

Premiera francuskiego dokumentu „Lato w Monako" we wtorek 4 lipca o 23.50 w TVP 2.

Monako liczy 40 tysięcy mieszkańców – 8 tysięcy to rodowici Monakijczycy, reszta – rezydenci. Bardzo bogaci - milionerzy. Mają do dyspozycji pięć kasyn, osiem pałaców, dziesiątki imprez w bizantyjskim stylu. Jak w bajce.

Tu nikt nie musi ukrywać swojego bogactwa, przeciwnie – bogaci ścigają się w ostentacyjnym prezentowaniu swych fortun. W lipcu ściągają do Monako najzamożniejsi turyści z Rosji, Brazylii, a nawet z Chin. Wejście na najdroższą znajdującą się tam plażę z czterema restauracjami i dwoma basenami kosztuje 150 euro za dzień. Oczywiście za leżaki obowiązuje osobna dopłata... Ceny na kieszenie przeciętnego turysty są do zniesienia jedynie w dzielnicy portowej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
„Back To Black” wybiela mrok życia Amy Winehouse
Film
Rosja prześladuje jak za Stalina, a Moskwa płonie w „Mistrzu i Małgorzacie”
Film
17. Mastercard OFF CAMERA: Nominacje – Najlepsza Aktorka, Aktor i Mastercard Rising Star
Film
Zbrojmistrzyni w filmie "Rust" skazana na 18 miesięcy więzienia
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Film
„Perfect Days” i "Anselm" w kinach. Wim Wenders uczy nas spokoju