Aktorka potrzebuje wolności

Po piętnastu latach aktorskiego życia wkracza właśnie w nowy etap kariery. Bohaterką najbliższego odcinka „Niedzieli z… ” jest Kamilla Baar-Kochańska. Początek o godz. 17.15 w TVP Kultura.

Aktualizacja: 11.11.2017 14:06 Publikacja: 11.11.2017 14:01

Foto: TVP

Dzieciństwo spędziła w Poznaniu i jak mówi, bogactwo tamtejszego życia i otaczające ją piękno wywarło na nią znaczący wpływ. Tym trudniejsza była przeprowadzka z rodzicami do Tych, gdy miała lat 9. Dojrzewała czytając poezję z przyjaciółkami i podejmując wyprawy do Krakowa w jej poszukiwaniu. Tak też rozpoczęła się fascynacja teatrem, który wówczas w tym mieście był potęgą, zbudowaną spektaklami Krystiana Lupy czy Jerzego Jarockiego.

– Miałam 16 lat, gdy zdecydowałam, że to jest to – wspomina bohaterka programu. Trafiła do studia aktorskiego w Katowicach prowadzonego przez Dorotę Pomykałę. Studia w warszawskiej PWST były naturalną kontynuacją, choć żałowała potem – jak mówi teraz – że nie udała się na nauki aktorskie do Krakowa.

– Jej niedopasowanie wynikało z tego, ze przyszła do szkoły już bardzo „gotowa” – uważa Robert Jarociński, kolega z roku. – Była charyzmatyczna.

Tę opinię potwierdza Grzegorz Małecki dodając, że kochali się w niej wszyscy. Po studiach trafiła od razu do Teatru Narodowego w Warszawie i dużo grała – w spektaklach realizowanych przez Jana Englerta, Jerzego Jarockiego, Iwana Wyrypajewa.
– Wcale nie chciałam być w teatrze, miałam wielką potrzebę wolności – ujawnia Kamilla-Baar. – Czuję się zawsze bardzo osobna.

I jak dodaje – jest właśnie teraz na etapie żegnania się z Teatrem Narodowym.
– Zawsze angażuję się w to co robię na tysiąc procent, pochłania mnie to totalnie – zwierza się aktorka. – Nie chcę rozdrabniać się na drobne.

Fascynuje ją złożoność ludzkiej natury i mówi, że mogła się nią zajmować pracując m.in. z Mają Kleczewską przy „Fedrze”. Wspomina też przedstawienie „Snu nocy letniej”, w której aktorzy się „zgotowali”, a obecny na widowni Juliusz Machulski zachwycił się i zaproponował jej potem rolę w „Vincim”.

Reżyserka Gabriela Maciejowska-von Seltmann opowiada o przygotowywanym obecnie koncercie, którego bohaterką jest Zuzanna Ginczanka i jej poezja. Wcieli się w nią właśnie Kamilla Baar-Kochańska.

Uzupełnieniem „Niedzieli z… ” będą „Śluby panieńskie” Fredry w reżyserii Jana Englerta, w których bohaterka programu zagrała Klarę. Emisja o godz. 18.15.

Film
„Perfect Days” i "Anselm" w kinach. Wim Wenders uczy nas spokoju
Film
Zmarła Eleanor Coppola, reżyserka i żona reżysera
Film
Te filmy ubiegają się o 100 000 zł w Konkursie Polskich Filmów Fabularnych Mastercard OFF CAMERA 2024
Film
Rekomendacje filmowe na weekend. W poszukiwaniu wartości: Ameryka, Europa, Azja
Film
Premiera nowego filmu Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta 1 czerwca w Krakowie