Robert Gwiazdowski: Ścigani przez „ducha komunizmu”

W politycznej bijatyce znów umyka istota problemu. Tym razem problemem jest wymiar (nie)sprawiedliwości. Nie bez powodu.

Aktualizacja: 07.09.2016 09:18 Publikacja: 06.09.2016 20:42

Robert Gwiazdowski: Ścigani przez „ducha komunizmu”

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Sądownictwo mamy niewydolne, drogie i powolne. Negatywnie postrzegane przez wszystkich interesariuszy – strony postępowania (zarówno osoby fizyczne, jak i przedsiębiorstwa), adwokatów i radców prawnych, prokuratorów, a nierzadko i samych sędziów. Mamy ich prawie najwięcej w Europie w przeliczeniu na mieszkańca, na sądownictwo wydajemy prawie największy procent budżetu, a sprawy ciągną się prawie najdłużej.

Sędziowie odbyli kongres, ale o tym nie dyskutowali. Skrytykowali za to rząd. A przecież do tego, że rządzi ten akurat rząd, sami się przyczynili, bo nie bronili ludzi przed poprzednimi rządami.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację