Zdaniem Łazarskiej sądy znów nie spełniły swojej roli wychowawczej.
- Można było pokazać, jak należy kształtować prawidłowe wzorce zachowania w codziennym życiu – powiedziała.
- Moim zdaniem Sąd Najwyższy nie sprostał temu zadaniu chociaż była to wyłącznie sprawa faktów - dodała.
Sędzia zwróciła też uwagę na bardzo hermetyczny a zarazem nieprzekonujący język sądu.
- Wyrok w żaden sposób się nie obronił - powiedziała.