Inwestorzy przestraszyli się planowanej emisji akcji Tauronu

Spora część analityków uważa, że mniejszościowi akcjonariusze spółki będą czuć się pokrzywdzeni. Kurs akcji zaczął spadać.

Aktualizacja: 14.10.2015 21:25 Publikacja: 14.10.2015 21:04

Foto: Rzeczpospolita

Zarząd Tauronu planuje podwyższenie kapitału zakładowego o 400 mln zł. Ma ono nastąpić dzięki emisji 80 mln akcji niemych o wartości nominalnej 5 zł każda. Emisja ma być skierowana do Skarbu Państwa, który obejmie walory w zamian za niepieniężny wkład w postaci płynnych spółek notowanych na GPW.

Wpływ negatywny...

– W krótkim terminie emisja akcji rozwiązuje problemy Tauronu, jednak w dłuższym horyzoncie konieczne będzie obniżenie nakładów inwestycyjnych (co przewiduje zarząd). Jeśli Tauron zdecyduje się ograniczyć inwestycje w dystrybucję, narazi się URE, co może skutkować obniżeniem poziomu EBITDA tego segmentu już w 2016 r. W obecnej sytuacji jest to jednak najbardziej racjonalne posunięcie – mówi „Rzeczpospolitej" Krzysztof Kubiszewski, analityk Trigon DM.

Ekspert zauważa, że spółka jest blisko naruszenia kowenantów (klauzul zapisanych w umowach kredytowych), a jednocześnie musi się liczyć z wydatkami związanymi z przejęciem przynoszącej straty kopalni Brzeszcze.

– Emisja ma minimalnie negatywny wpływ na obecnych akcjonariuszy finansowych Tauronu, sytuacja spółki pogarszała się od dłuższego czasu, a informacja o emisji stanowi jedynie tego potwierdzenie. Pozytywny jest fakt, że emisja odbędzie się powyżej wartości rynkowej akcji. Papiery nowej serii obejmowane przez Skarb Państwa będą akcjami uprzywilejowanymi w zakresie dywidendy, która wyniesie 200 proc. dywidendy przypadającej na każdą inną nieuprzywilejowaną akcję. To sprawia, że dotychczasowi akcjonariusze mogą w przyszłości otrzymać mniejsze wpływy z podziału zysku. W mojej ocenie istnieje prawdopodobieństwo, że spółka tymczasowo ograniczy lub całkowicie wstrzyma wypłatę dywidend – przekonuje Kubiszewski.

Michał Stalmach z DM BOŚ także zwraca uwagę na kwestię dywidendy. Obawia się, że strumień zysków płynących do akcjonariuszy mniejszościowych zostanie rozwodniony. Wtóruje mu Marcin Stebakow, szef zespołu analiz DM Banku BPS. Wskazuje także na inny negatywny aspekt.

– Podwyższenie kapitału nie będzie znaczące, jednakże sama forma przeprowadzenia może budzić wątpliwość. Nie podano listy spółek, które stanowić mają aport, co rodzi ryzyko podaży w przypadku sprzedaży – uważa.

...czy pozytywny

W nieco innym tonie niż koledzy po fachu wypowiada się Bartłomiej Kubicki z Societe Generale. Przekonuje, że emisja nie jest tak negatywna, jak mogłoby się wydawać.

– Z punktu widzenia akcjonariuszy mniejszościowych nie jest to zła informacja, może nawet lekko pozytywna – przekonuje. Kubicki zgadza się natomiast ze stwierdzeniem, że ryzykiem jest kwestia tego, które spółki zostaną wniesione jako aport. – Jeśli będą to papiery PKO BP lub PGNiG, będzie to korzystna informacja dla mniejszościowych akcjonariuszy. Jeśli natomiast aportem będą walory PGE lub PZU, mniejszościowi akcjonariusze Tauronu mogą kręcić nosem – wskazuje.

Resort skarbu poinformował nas, że szczegółowe kwestie dotyczące aportu nie są jeszcze znane. – Trwają analizy dotyczące tego, które akcje mogą zostać wniesione jako aport, by transakcja przebiegła na warunkach optymalnych dla Skarbu Państwa – mówi Emil Górecki, rzecznik prasowy MSP. Informacja o emisji akcji nie przypadła do gustu inwestorom. W środę kurs akcji Tauronu spadł o 2,76 proc., do 3,17 zł. Od początku roku kapitalizacja energetycznej spółki stopniała o 35 proc.

Zarząd Tauronu planuje podwyższenie kapitału zakładowego o 400 mln zł. Ma ono nastąpić dzięki emisji 80 mln akcji niemych o wartości nominalnej 5 zł każda. Emisja ma być skierowana do Skarbu Państwa, który obejmie walory w zamian za niepieniężny wkład w postaci płynnych spółek notowanych na GPW.

Wpływ negatywny...

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie