W czwartek inwestorzy wycenili akcje zwykłe Sbierbanku na 1,323 bln rubli (20,4 mld dol.) podczas kiedy papiery dotychczasowego lidera rosyjskiego parkietu - Gazpromu warte były 1,219 bln rubli (18,8 mld dol.), podała agencja Prime.

Dziś notowania największego banku Rosji wciąż idą ostro w górę (+1,37 proc. na 11.37) podczas kiedy Gazprom dalej traci (-0,03 proc.). Analitycy tłumaczą popyt na akcje banku jego dobrymi wynikami za półrocze.

- Wczoraj Sbierbank podał rezultaty swojej pracy z pierwsze półrocze liczone według zasad księgowości międzynarodowej (Rosjanie liczą też według swoich zasad księgowych - red). A także prognozę do końca roku. Ta informacja posłużyła do nowej oceny wartości banku przez rynek. Pojawiły się też analizy ekspertów, w których mówi się, że akcje Sbiernaku jeszcze zyskają na wartości do końca roku - głosi komunikat biura prasowego banku.

Wyniki które zachęciły inwestorów do kupowania akcji banku to trzykrotny rok do roku wzrost zysku netto (263,1 mld rubli, tj. 4,06 mld dol.).

- To zasługa zwiększenia m.in. stabilnego wzrostu dochodów z prowizji, jak i obniżeniem wartości ryzyka - skomentował skok zysku prezes Herman Gref.