Wszyscy kupują więcej w Gazpromie

Popyt na rosyjski gaz w UE jest tak wysoki, że koncernowi może się nie udać zaspokoić wszystkich chętnych – twierdzi prezes.

Aktualizacja: 05.06.2017 06:10 Publikacja: 04.06.2017 19:21

Foto: Bloomberg

– W Gazpromie żartujemy, że zaczął się ósmy miesiąc zimy. Bo to jest poziom zamówień zimowych. Takich ilości sprzedawanych o tej porze jeszcze nigdy nie mieliśmy – poinformował Aleksiej Miller podczas międzynarodowego forum ekonomicznego w St. Petersburgu.

Kto tak kupuje? W ciągu pięciu miesięcy Węgrzy zwiększyli zakupy o 37,3 proc. w ujęciu rocznym. Jeszcze lepsi są Austriacy, ich koncern OMV – największy lobbysta w Brukseli na rzecz Nord Stream 2 (NS2) – zwiększył import o 79,5 proc. W St. Petersburgu prezes OMV Robert Zele negatywnie ocenił działania Komisji Europejskiej i zachwycał się Gazpromem: – Nie moglibyśmy przeżyć zimy bez rosyjskiego gazu.

Tendencja rosnąca jest też we Francji. W minionym roku tamtejsze firmy, przede wszystkim Engie – partner Gazpromu w projekcie NS2 – importowali o 18,2 proc. rosyjskiego gazu więcej rok do roku, a w ciągu pięciu miesięcy tego roku zwiększyli zamówienia o 8,8 proc.

Największy klient Gazpromu – Niemcy (49,8 mld m sześc. kupione w Rosji w 2016 r.), także nie zwalniają tempa. Zakupy niemieckich koncernów zwiększyły się w tym roku o 15,7 proc.

Miller przyznał, że Europa jest dla Gazpromu priorytetowym rynkiem, pomimo wzrostu sprzedaży w Azji, przede wszystkim w Chinach. – Nawet przeciwnicy NS2 tacy jak Polska zwiększyli swoje zakupy w Gazpromie. W 2016 r. Polska importowała 11,07 mld m sześc. rosyjskiego gazu, czyli o 24,2 proc. więcej w ujęciu rocznym – triumfował Miller.

Dowodził, że zamówienia rosną tak szybko, że nawet NS2 może nie wystarczyć.

Rosjanie obliczyli, że wykorzystanie tzw. północnego korytarza (Nord Stream 1 i 2) pozwoli Gazpromowi zaoszczędzić 43 mld dol. w ćwierć wieku. Tranzyt przez Ukrainę zostanie wstrzymany lub znacząco zredukowany.

Jak zauważa gazeta „RBK", dyskusji po wystąpieniu Millera nie było, bo przeciwnicy NS2 i większych rosyjskich dostaw nie zostali na forum zaproszeni.

Gazprom ma też plany, by ze swoim rurociągowym gazem dotrzeć na Półwysep Iberyjski. Na razie na drodze stoi postawa Francji, która jest przeciwna gazociągowi przez swoje terytorium.

– W Gazpromie żartujemy, że zaczął się ósmy miesiąc zimy. Bo to jest poziom zamówień zimowych. Takich ilości sprzedawanych o tej porze jeszcze nigdy nie mieliśmy – poinformował Aleksiej Miller podczas międzynarodowego forum ekonomicznego w St. Petersburgu.

Kto tak kupuje? W ciągu pięciu miesięcy Węgrzy zwiększyli zakupy o 37,3 proc. w ujęciu rocznym. Jeszcze lepsi są Austriacy, ich koncern OMV – największy lobbysta w Brukseli na rzecz Nord Stream 2 (NS2) – zwiększył import o 79,5 proc. W St. Petersburgu prezes OMV Robert Zele negatywnie ocenił działania Komisji Europejskiej i zachwycał się Gazpromem: – Nie moglibyśmy przeżyć zimy bez rosyjskiego gazu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie