PGNiG zwiększy wydobycie

W sierpniu powinna ruszyć eksploatacja złoża ropy i gazu Gina Krog w Norwegii. W lipcu ma z kolei trafić do Polski trzeci statek ze spotową dostawą LNG.

Publikacja: 25.05.2017 21:04

Foto: Bloomberg

W sierpniu Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo chce rozpocząć wydobycie ropy i gazu z norweskiego złoża Gina Krog. – Konkretnych parametrów dotyczących produkcji nie możemy podać, dopóki ich nie uzgodnimy z pozostałymi partnerami. Dziś mogę tylko powiedzieć, że to będzie istotny wzrost wydobycia i sprzedaży – twierdzi Piotr Woźniak, prezes PGNiG.

Gina Krog to złoże ropno-gazowe, w którym PGNiG ma 8 proc. udziałów. Jego operatorem jest norweski Statoil. Zasoby złoża Gina Krog oszacowano na 18,2 mln boe (baryłki ekwiwalentu ropy).

Zarząd podtrzymuje, że jest zainteresowany nabyciem kolejnych złóż w Norwegii. Spółkę interesują głównie złoża gazowe, które cieszą się mniejszym zainteresowaniem firm wydobywczych niż złoża ropne.

W tym roku PGNiG chce odzyskać dużą cześć rynku gazu sprzedawanego do końcowych klientów w Polsce. Według danych URE w ubiegłym roku udział koncernu spadł w nim do zaledwie 73,7 proc. z 80,2 proc. zanotowanych w 2015 r. – Wzrost sprzedaży do końcowych klientów zaczęliśmy odnotowywać już w sierpniu ubiegłego roku. Jest on wynikiem nie tylko sprzyjającego otoczenia związanego z warunkami pogodowymi i wzrostem gospodarczym, ale i naszych działań powodujących pozyskiwanie nowych i odzyskiwanie wcześniej utraconych klientów – mówi Maciej Woźniak, wiceprezes ds. handlowych PGNiG. Dodaje, że z oferty grupy dotyczącej jednoczesnego kupowania prądu i gazu korzysta już około 30 tys. odbiorców.

Maciej Woźniak ujawnił, że PGNiG podpisało właśnie kolejną umowę dotyczącą spotowej dostawy gazu LNG do Świnoujścia. Statek ma przypłynąć w lipcu. O szczegółach firma nie chce informować, dopóki nie zostaną zakończone wszystkie formalności związane z tym kontraktem, co zapewne nastąpi w przyszłym tygodniu.

W czwartek rano kurs akcji PGNiG rósł nawet o 5,6 proc., osiągając wartość 6,62 zł. Wysoki popyt na walory koncernu był efektem wypracowania przez grupę w I kwartale znacznie lepszych wyników od powszechnie oczekiwanych. Licząc rok do roku, koncern zwiększył przychody o 6,1 proc., a zysk netto o 15,4 proc.

– Bardzo dobre wyniki w I kwartale 2017 r. to efekty nowej strategii PGNiG. Realizacja jej założeń pozwoli nam utrzymać stabilne tempo wzrostu – mówi Piotr Woźniak. Dodaje, że koncern szczególnie duże zwyżki zanotował w segmencie poszukiwania i wydobycia ropy i gazu.

W sierpniu Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo chce rozpocząć wydobycie ropy i gazu z norweskiego złoża Gina Krog. – Konkretnych parametrów dotyczących produkcji nie możemy podać, dopóki ich nie uzgodnimy z pozostałymi partnerami. Dziś mogę tylko powiedzieć, że to będzie istotny wzrost wydobycia i sprzedaży – twierdzi Piotr Woźniak, prezes PGNiG.

Gina Krog to złoże ropno-gazowe, w którym PGNiG ma 8 proc. udziałów. Jego operatorem jest norweski Statoil. Zasoby złoża Gina Krog oszacowano na 18,2 mln boe (baryłki ekwiwalentu ropy).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie