Dyplomatyczne placówki Ukrainy na całym świecie otrzymały polecenie ustalenia czy i jakie aktywa ma Gazprom na ich terenie, podała agencja Unian. Koncern Naftogaz ze swojej strony prowadzi rozmowy ze swoimi firmami-agentami zagranicznymi. Mają one ustalić, jak można zajmować i konfiskować majątek Gazpromu za granicą.

Jeżeli chodzi o aktywa rosyjskie na Ukrainie to tutaj już rozpoczęła się ich konfiskata. Zajęte zostały m.in. majątek firmy „Gazprom zbyt Ukraina" oraz „Międzynarodowe konsorcjum ds zarządzana rozwoju systemów gazowych Ukrainy". A także papiery wartościowe dwóch firm, gdzie Rosjanie mają udziały. Akcje tych firm zostaną przestane na otwartych aukcjach.

Gazprom jest winny Ukrainie 2,56 mld dol. zgodnie z wyrokiem Trybunału z 28 lutego. Do tego naliczane są procenty za każdy dzień zwłoki - 0,5 mln dol..Gazprom rozpoczął procedurę zrywania kontraktów na tranzyt i dostawy gazu na Ukrainę. Odmówił też wykonania wyroku trybunału. To kolejny przypadek ignorowania przez Rosję postanowień sądów międzynarodowych. Cztery lata temu Kreml przegrał w Hadze z akcjonariuszami upadłego Jukosu. Sąd uznał, że to władze rosyjskie doprowadziły firmę do bankructwa i złamały zasady karty Energetycznej podpisanej też przez Rosję. Moskwa miała zapłacić 50 mld dol.., ale do dziś nie wywiązała się z tego i pozostaje bezkarna.

Gazprom musi też zapłacić Ukrainie 172 mld hrywien (ok. 6 mld dol.) za złamanie na jej terenie prawa antymonopolowego. Tutaj też Rosjanie odmówili zapłaty. Jak informuje ministerstwo prawa Ukraina, posiada ono już 27 postanowień, które pomogą w zajmowaniu majątku Rosjan dzięki umowom o dwustronnej pomocy prawnej. Sam proces zająć ma, w ocenie urzędników - 8-10 miesięcy.