Nagrzewnica niskiego ciśnienia - tak nazywa się urządzenie jest zaprojektowano i wykonano w całości w Chinach. Zamawiającym jest francuski koncern Electricite de France, który sprowadził chiński produkt dla swoich elektrowni atomowych. Służą tam do podgrzewania wody w turbinach parowych elektrowni.

Strony nie podały ceny, jaką Francuzi zapłacili Chińczykom za nagrzewnice. Wiadomo, że chińskie urządzenie odpowiada standardom i normom obowiązującym w Unii. Jest to pierwszy chiński produkt, który trafi do europejskiej elektrowni jądrowej. Wcześniej import nie był możliwy, bowiem Chińczycy nie przestrzegali unijnych norm obowiązujących w energetyce.

Teraz chińskie firmy pokonały kolejną przeszkodę na drodze do zwiększenia udziału swojej wysoko przetworzonej produkcji na rynku europejskim. W 2016 r wzrost produkcji w chinach miał miejsce w 33 na 41 branż. Największy był w przemyśle samochodowych (22 proc.) i elektronicznym (11 proc.).

Na rynku europejskiej energetyki jądrowej królują dwa koncerny: francuski Areva i rosyjski Rosatom; przebija się także amerykańsko-japoński Westinghouse, który zajmuje miejsce Rosjan na Ukrainie.