Ocieplenie pogłębia biedę

Szczyt w Paryżu ma pomóc spowolnić globalne zmiany klimatu. A co za tym idzie, ograniczyć wzrost ubóstwa.

Aktualizacja: 30.11.2015 05:45 Publikacja: 29.11.2015 20:00

Foto: Rzeczpospolita

Celem rozpoczynającej się we wtorek konferencji klimatycznej COP 21 będzie ograniczenie światowej emisji gazów cieplarnianych – głównej przyczyny globalnego ocieplenia.

Stawka negocjacji jest wysoka. Jeśli nie zostaną podjęte kolejne działania zmniejszające np. emisję CO2, średnia temperatura na świecie do 2100 r. wzrośnie o 3,4 st. C. Utrudni to m.in. dostęp do wody pitnej oraz wpłynie na wydajność rolnictwa. W efekcie przybędzie osób żyjących w skrajnym ubóstwie. Celem COP 21 jest powstrzymanie wzrostu temperatury do 2100 r. poniżej 2 st. C i podpisanie deklaracji w tej sprawie.

Najwięcej dwutlenku węgla emitują do atmosfery Chiny. Ale już uwzględniając liczbę ton CO2 na jednego mieszkańca, w ścisłej czołówce znajdują się kraje arabskie, Australia, Kanada i Stany Zjednoczone. Amerykanie nie podpisali protokołu z Kioto z 1997 r. Protokół paryski z bardziej ambitnymi celami ma go zastąpić.

Założenia z Kioto – ograniczenie emisji CO2 o 5,2 proc. do 2012 roku – zostały osiągnięte z nadwyżką głównie siłami gospodarek Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polski, gdzie emisyjność spadła o 32 proc. wobec 1988 r. Kłopot polega na tym, że starania sygnatariuszy nie wystarczyły – inne kraje sprawiły, że światowa emisja wzrosła o 40 proc. Trudno się więc dziwić oczekiwaniom wielu państw by nowe porozumienie miało rzeczywiście globalny i wiążący charakter.

– W przypadku przyjęcia ogólnej deklaracji przez wszystkie państwa i podpisania wiążącego prawnie traktatu przez niektóre z nich istnieje zagrożenie, że kraje UE się podzielą, co wpłynie na rewizję celów klimatycznych Wspólnoty – podkreśla Kamil Wyszkowski, dyrektor generalny Inicjatywy Sekretarza Generalnego ONZ Global Compact w Warszawie.

Polska zamierza walczyć głównie o tzw. neutralność technologiczną, dzięki której zmniejszalibyśmy emisje za pomocą suwerennie wybranych metod, a nie tylko przez rozwój energii odnawialnej. Dzięki temu wciąż moglibyśmy opierać naszą energetykę na węglu.

Celem rozpoczynającej się we wtorek konferencji klimatycznej COP 21 będzie ograniczenie światowej emisji gazów cieplarnianych – głównej przyczyny globalnego ocieplenia.

Stawka negocjacji jest wysoka. Jeśli nie zostaną podjęte kolejne działania zmniejszające np. emisję CO2, średnia temperatura na świecie do 2100 r. wzrośnie o 3,4 st. C. Utrudni to m.in. dostęp do wody pitnej oraz wpłynie na wydajność rolnictwa. W efekcie przybędzie osób żyjących w skrajnym ubóstwie. Celem COP 21 jest powstrzymanie wzrostu temperatury do 2100 r. poniżej 2 st. C i podpisanie deklaracji w tej sprawie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Diesel, benzyna, hybryda? Te samochody Polacy kupują najczęściej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
Konsument jeszcze nie czuje swej siły w ESG
Materiał partnera
Rośnie rola narzędzi informatycznych w audycie
Materiał partnera
Rynek audytorski obecnie charakteryzuje się znaczącym wzrostem
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał partnera
Ceny za audyt będą rosły