Na Białorusi w Ostrowcu powstaje elektrownia jądrowa. W trakcie jej budowy 10 lipca doszło do pierwszego incydentu - upuszczenia korpusu reaktora atomowego, kiedy był próbnie podnoszony. Sąsiednie kraje przyglądają się sytuacji z niepokojem. Na ile białoruska elektrownia jest zagrożeniem dla Polski?
- Z punktu widzenia bezpieczeństwa nie mamy się czego obawiać – uspokaja Jakóbik. – Elektrownia jest budowana w sposób rzetelny zgodnie z projektem rosyjskim.
Zaznacza jednak, że może ona stanowić silne zagrożenie dla konkurencyjności naszych mocy wytwórczych.
- Tania energia z elektrowni jądrowej na Białorusi podkopuje rentowność bloków w Polsce i na Litwie, jak i nasze własne plany jądrowe – mówi.