W pierwszych minutach handlu na warszawskim parkiecie inicjatywę przejęli sprzedający. Pół godziny po rozpoczęciu notowań wskaźnik największych spółek WIG20 notowany był ponad 0,7 proc. poniżej czwartkowego zamknięcia, utrzymując się jednak ponad poziomem 2500 pkt. Przecena krajowych indeksów koresponduje z sytuacją na pozostałych europejskich rynkach akcji, gdzie na większości parkietów więcej do powiedzenia mają sprzedający. Zasięg przeceny jest jednak ograniczony. Spadki głównych indeksów nie przekraczają 1 proc.

Ochłodzenie nastrojów na giełdach to w dużej mierze rezultat wzrostu napięcia na Półwyspie Koreańskim, co ma związek z kolejną próbą broni jądrowej Korei Północnej. W odpowiedzi USA wezwały do zaostrzenia sankcji w celu całkowitej blokady handlowej.

Spadkowy początek sesji w Warszawie zawdzięczamy przede wszystkim wyprzedaży akcji spółek energetycznych. Negatywnie w tym gronie wypada PGE. Sprzedający uaktywnili się również na papierach PKN Orlen, realizując zyski z poprzednich udanych sesji. Przecenie skutecznie opierają się akcje KGHM, którym pomagają rosnące notowania miedzi.Nieznacznie drożeją też wybrane banki, jak BZ WBK czy mBank.

Negatywne nastoje przeważają również w segmencie małych i średnich firm. W poniedziałkowy poranek nieznaczną przewagę na szerokim rynku mają taniejące walory.