Stały mieszkaniec kontra najemca i RODO

Formalnie nie ma wielkiej różnicy w zarządzaniu budynkiem z mieszkaniami na wynajem a blokiem wspólnoty mieszkaniowej. Lokale przeznaczone na wynajem nie są bowiem przekształcane na lokale użytkowe - mówi Mariusz Łubiński, prezes firmy Admus.

Aktualizacja: 04.06.2018 10:35 Publikacja: 04.06.2018 02:32

Stały mieszkaniec kontra najemca i RODO

Foto: materiały prasowe

Rz: Inwestorzy na potęgę kupują mieszkania na wynajem. Zwykłe bloki zamieniają się w hotele, w których lokale są wynajmowane także na doby. Jak się zarządza takim blokiem hotelem?

Mariusz Łubiński, Admus: Formalnie nie ma wielkiej różnicy w zarządzaniu takim budynkiem a blokiem wspólnoty mieszkaniowej. Lokale przeznaczone na wynajem w praktyce nie są bowiem przekształcane na lokale użytkowe. Gros właścicieli takich lokali mieszka jednak w innym miejscu. Ich oczekiwania są skrajnie różne od oczekiwań stałych mieszkańców.

Zarządzanie takim budynkiem musi więc stanowić kompromis pomiędzy oczekiwaniami mieszkańców a oczekiwaniami inwestorów.

Stali mieszkańcy tych bloków często skarżą się na uciążliwe sąsiedztwo. Najemcy potrafią im zatruć życie. Jak można temu zaradzić?

Współużytkowanie nieruchomości, w której wiele osób zatrzymuje się tylko „przejazdem", może być rzeczywiście trudne. W takich budynkach zdarzają się np. głośne imprezy. Poza tym dużo częściej niż w budynkach zajmowanych w większości przez właścicieli mieszkań dochodzi do różnego rodzaju uszkodzeń i dewastacji części wspólnych. Szybciej brudzą się ściany, czasem są niszczone szyby, domofony, furtki. Jako zarządcy musimy więc przewidywać większe koszty utrzymania części wspólnych.

Radzimy sobie z tym również w sposób doraźny, montując monitoring. Łatwiej jest wtedy ustalić sprawcę, na którego przerzucane są całkowite koszty usunięcia uszkodzeń.

W jednym z nowych bloków w Warszawie na ponad 180 mieszkań właściciele mieszkają tylko w dwudziestu kilku. Reszta lokatorów to najemcy, długo- i krótkookresowi.

W tej sytuacji dużym wyzwaniem jest głosowanie nad uchwałami. Są jednak narzędzia pozwalające głosować poprzez platformę elektroniczną. Na tym właśnie opieramy się podczas współpracy z właścicielami.

Przyczyn wszelkich ewentualnych problemów można upatrywać w oczekiwaniach poszczególnych typów właścicieli. Osobę, która kupuje mieszkanie na wynajem, czyli inwestycyjnie, interesuje głownie uzyskanie jak najwyższej stopy zwrotu. Z kolei właściciele mieszkańcy szukają po prostu przyjaznego miejsca do życia.

I tu administracja ma do odegrania największą rolę. Musi znaleźć złoty środek i pogodzić obie grupy interesu.

Czy łatwo sprzedać mieszkanie w budynku przypominającym hotel? Są chętni na lokale w bloku, w którym nieustannie zmieniają się lokatorzy?

Jeżeli potencjalny kontrahent myśli o zakupie mieszkania pod inwestycję, to nie ma problemu. W grę wchodzi raczej cena, lokalizacja, dużo rzadziej sąsiedztwo. Natomiast osoby, które myślą o miejscu do codziennego życia, powinny podejmować świadome, przemyślane decyzje.

W wynajmowanych lokalach niestety nie zawsze jest cicho. Można sobie łatwo wyobrazić, jakie będzie nasze nastawienie do często imprezujących lokatorów, zwłaszcza gdy mamy małe dzieci. Szczególnie uciążliwi mogą być lokatorzy mieszkań wynajmowanych na doby, które działają jak aparthotele.

Na przedłużony weekend przyjeżdżają goście z całego świata, często o różnych przyzwyczajeniach kulturowych. Niektórzy przyjeżdżają tylko po to, żeby się zabawić.

Jak zarządzanie nieruchomościami zmieni RODO?

Każdy zarządca będzie mógł bez większych problemów korzystać ze wszystkich danych, które są zamieszczone w księdze wieczystej. Jednak dysponowanie telefonem lub adresem e-mail do właściciela będzie wymagało jego zgody lub wysłania przez administratora informacji o dysponowaniu takimi danymi. W tej chwili zbierane są takie oświadczenia od właścicieli lokali przez wszystkie firmy z branży. Rozporządzenie będzie bardziej kłopotliwe dla mieszkańców.

Bardzo często, szczególnie w nowych budynkach, listy czy przesyłki w imieniu właścicieli odbierają ochroniarze. Teraz, po wejściu w życie RODO, nie będą mogli tego robić. Rozmawialiśmy z kilkoma agencjami ochrony, które deklarują, że raczej będą odmawiały pośredniczenia w dostarczaniu przesyłek.

Firmy kurierskie mają pewnie różne pomysły, jak wybrnąć z tej sytuacji.

Jednym z nich może być pakowanie przesyłki lub listu w dodatkową paczkę czy kopertę, nadanie jej odpowiedniego numeru identyfikacyjnego i informowanie klienta, pod jakim numerem przesyłka jest do odebrania u ochrony. Tym samym ochroniarz nie miałby dostępu do imienia, nazwiska ani adresu.

Już poprzednia ustawa o ochronie danych osobowych wprowadzała pewne ograniczenia. Nowa ustawa o RODO nakłada jednak bardzo wysokie kary za ujawnienie danych. Kary te dotyczą nie tylko firm, ale i osób, które dokonały naruszenia.

Dużym wyzwaniem będzie przystosowanie systemów informatycznych do ewentualnego usunięcia danych. Myślę, że w dłuższej perspektywie wpłynie to pozytywnie na wszystkie dziedziny życia.

Firmy będą zmuszone do wprowadzenia odpowiednich procedur i aneksowania zawartych umów. Nie można zapominać o kosztach, które poniosą firmy. Ale zapowiadanego końca świata nie będzie. Po prostu wszyscy będziemy ostrożniejsi i będziemy ograniczać dane do niezbędnego minimum.

Mariusz Łubiński, założyciel i prezes firmy Admus zajmującej się kompleksowym zarządzaniem nieruchomościami. Ma ponad 20-letnie doświadczenie w obrocie, zarządzaniu i doradztwie na rynku nieruchomości. Karierę rozpoczynał w międzynarodowej korporacji. Ma wyższe wykształcenie o profilu ekonomiczno-prawnym.

Rz: Inwestorzy na potęgę kupują mieszkania na wynajem. Zwykłe bloki zamieniają się w hotele, w których lokale są wynajmowane także na doby. Jak się zarządza takim blokiem hotelem?

Mariusz Łubiński, Admus: Formalnie nie ma wielkiej różnicy w zarządzaniu takim budynkiem a blokiem wspólnoty mieszkaniowej. Lokale przeznaczone na wynajem w praktyce nie są bowiem przekształcane na lokale użytkowe. Gros właścicieli takich lokali mieszka jednak w innym miejscu. Ich oczekiwania są skrajnie różne od oczekiwań stałych mieszkańców.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko