Z badania preferencji konsumenckich „Barometr E-shopper", przeprowadzonego wśród internautów przez TNS Kantar dla firmy kurierskiej DPD, wynika, że dominują takie systemy elektroniczne, jak PayPal czy Alipay. Korzysta z nich aż 42 proc. ankietowanych. Na przelewy bankowe stawia 21 proc. e-konsumentów.

Średnia dla europejskiego klienta e-sklepu może być jednak mocno myląca w przypadku polskich internautów. W badaniach widać bowiem wyraźną specyfikę poszczególnych krajów i regionów. Np. e-commerce wśród internautów z Holandii zdominowany jest przez system bankowy iDeal. Przelewy elektroniczne kochają zwłaszcza w Estonii (68 proc.) i w Czechach (58 proc.). Tymczasem w większości krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym w Polsce, niezwykle popularną formą zapłaty jest pobranie przy odbiorze przesyłki. Na Słowacji czy w Rumunii stanowi ona nawet odpowiednio 72 i 69 proc. przypadków opłacania e-zakupów.

- W Europie stosowanych jest wiele metod oraz systemów płatności, które różnie rozkładają się geograficznie. Stanowi to spore wyzwanie dla sklepów internetowych, które, działając na wielu rynkach, muszą dostosować swoje rozwiązania do zróżnicowanych preferencji konsumentów w kraju, w którym prowadzą sprzedaż - komentuje Rafał Nawłoka, prezes DPD Polska.

Preferencje polskich klientów w zakresie płatności pobraniowych sprawiły, że DPD wprowadził na rodzimym rynku nową ofertę.

- Postanowiliśmy zapewnić wygodę polskim odbiorcom i pod koniec ubiegłego roku wprowadziliśmy możliwość realizacji należności u kuriera za pomocą karty płatniczej. Od kwietnia można także na tych samych terminalach zapłacić przez system Blik. Nie zawsze mamy przy sobie gotówkę, a kartę czy telefon - tak. Swoboda decyzji, jak zapłacimy za przesyłkę, bardzo podnosi komfort odbiorcy - dodaje Nawłoka.